Judyta Turan nie żyje. Niedługo przed śmiercią nagrała ważny film
Zmarła znana aktorka Judyta Turan. Ponad dwa lata walczyła ze złośliwym rakiem piersi. Artystka miała w sobie ogromną wolę, by żyć. Równo dwa miesiące przed śmiercią, 12 grudnia, pokazała premierowo swój krótkometrażowy film.
12 lutego zmarła Judyta Turan, aktorka teatralna i serialowa, znana z ról m.in. w "M jak miłość", "Na Wspólnej" czy "Klan". Miała 37 lat. O jej śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich.
"Odeszła Judyta Turan. Urocza, serdeczna, życzliwa, pogodna. Piękny Człowiek. Nie poddawała się, mimo nierównej walki, którą toczyła od lat. Ale przeciwnik okazał się silniejszy. Żegnaj, Judy!" - napisano na facebookowym profilu ZASP-u.
Judyta Turan od ponad dwóch lat walczyła ze złośliwym rakiem piersi HER 2+. W czerwcu 2019 roku aktorka zaapelowała do fanów o pomoc finansową. Dowiedziała się bowiem, że doszło do przerzutów nowotworu do kości. Zbierała pieniądze na kosztowne leczenie w Niemczech. Niestety, mimo że Judyta miała wielką wolę walki o życie, nie udało się jej uratować. Turan osierociła dwie córki, 8-letnią Emmę i 6-letnią Gretę.
Film "Szóste życie"
Choć stan zdrowia aktorki się pogarszał, nie chciała dać za wygraną. Była aktywna zawodowo, a równo dwa miesiące przed śmiercią premierowo zaprezentowała swój krótkometrażowy film "Szóste życie", który opowiada historie pięciu ikonicznych kobiet. Ich monologi ściśle nawiązują do przeżyć aktorki, z którymi musiała się zmierzyć w czasie leczenia nowotworu piersi. W filmie motywem przewodnim stała się wanna, będąca wspólnym mianownikiem wszystkich opowiadanych historii.
"To bardzo złośliwy nowotwór.” Usłyszałam tę diagnozę ponad 2 lata temu. Dla wielu taka informacja oznacza koniec, kres, niemoc. Uważam, że jest zupełnie odwrotnie. Rak piersi HER 2+ był dla mnie nowym początkiem, filmowym szóstym życiem danym od losu, zbudowanym na akceptacji i rozwoju duchowym. Nowotwór to koniec mojego poprzedniego życia, jego pożegnanie, którego nieodłącznym elementem stało się zmierzenie się z traumami, bólem, złymi decyzjami" - napisała w opisie filmu Judyta Turyn. W filmie wcielam się w 5 ikonicznych postaci kobiecych. Ich monologi zostały stworzone na bazie historycznych materiałów. Nie są to jednak przypadkowe treści. Każdy z tekstów koresponduje bowiem z moimi osobistymi przeżyciami oraz drogą leczenia i zdrowienia.