Już nie pracuje w TVP. "Wiecie, jak jest"

Anna Popek postanowiła odnieść się do krążących po sieci informacji. Przypomnijmy, że po tym, jak PiS musiał ustąpić władzy, w mediach publicznych rozpoczęły się zmiany. Wielu dziennikarzy musiało pożegnać się ze stanowiskami w Polskim Radiu, TVP oraz PAP-ie. Czy wśród tych osób znalazła się Anna Popek? Prezenterka "Pytania na śniadanie" sama odniosła się do sytuacji.

Zobacz też: W mediach piszą, ile ma lat. Ostro zareagowała

Wszystko zaczęło się po październikowych wyborach. Po koniec 2023 roku rzeczniczka prasowa Polskiego Radia poinformowała, że współpraca z dziennikarzami związanymi TVP zostaje zawieszona. Wówczas Popek pożegnała się z prowadzeniem audycji "Leniwe popołudnie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na początku stycznia 2024 roku media doniosły, że Anna Popek nie będzie już prowadziła "Pytania na śniadanie". Przypomnijmy, że dziennikarka była związana z programem najpierw od 2014 do 2016 roku. Później, po przerwie, wróciła do studia w ubiegłym roku.

Choć w sieci informacje dotyczące zwolnienia Popek krążyły już od grudnia 2023 roku, dziennikarka postanowiła odnieść się do spekulacji dopiero teraz.

Anna Popek dodała na Instagramie wpis, w którym, między słowami, przyznała, że już nie pojawi się w mediach publicznych. Jak podkreśla, obecnie zastanawia się nad kolejnymi zawodowymi wyzwaniami.

"Zazwyczaj w niedzielę o tej porze zapraszałabym was na >>Leniwe popołudnie<< do Trójki, słuchalibyśmy bossanovy i rozmawiali na ciekawe tematy. Ale wiecie, jak jest. Jednak moja ciekawość świata nie pozwala mi siedzieć bezczynnie. Czytam, słucham, obserwuję i obmyślam nowy plan" - przeczytamy w poście Popek.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl