Karol Strasburger odnosi się do plotek o rozwodzie. "To jest skandal"
Kiedy pojawiły się plotki o rzekomym rozwodzie, wszyscy zastanawiali się czy to prawda. Zirytowany Karol Strasburger postanowił uciąć spekulacje i odnieść się do medialnej afery. Aktor nie krył swojego oburzenia.
28.09.2022 | aktual.: 28.09.2022 13:20
Od ich ślubu minęły trzy lata. Karol i Małgorzata Strasburgerowie, mimo różnicy wieku, tworzą zgrane małżeństwo. Para wspólnie wychowuje trzyletnią córeczkę Laurę. Media od początku żywo interesują się ich rodziną. Tym razem, jak zaznaczył aktor, jeden z artykułów przekroczył granicę.
Karol Strasburger dementuje plotki o rozwodzie
Wszystko zaczęło się, kiedy jeden z portali napisał, że Karol Strasburger dostał rozwód. Po przeczytaniu artykułu okazywało się, że chodzi nie o aktora, a o postać, w którą się wciela. Jednak tytuł skonstruowany był w ten sposób, że wskazywał na perypetie w życiu prywatnym Karola Strasburgera. Zdenerwowany prezenter odniósł się do zaistniałej sytuacji na Instagramie.
"Tak rodzą się plotki. Nie Karol Strasburger, a Jerzy Argasiński w sądzie. Kiedy jestem w pracy, nie jestem tam prywatnie, słabiutko. Dalszy tekst nie ma znaczenia, bo tytuł wyświetla się skrócony" - napisał.
Aktor nie krył swojego zirytowania. "To jest skandal oczywiście. Piszą bzdury, wkładają to w moje nazwisko, a to dotyczy bohatera, którego gram. No to jak tak można? Ja się denerwuję, bo ludzie to komentują, a dotyczy to przecież nie mnie!" - wyznał w rozmowie z "Plejadą".
Karol Strasburger i Małgorzata Strasburger - historia związku
Ich związek od samego początku budził wiele emocji. To przez różnicę wieku, która dzieli parę. Między Karolem Strasburgerem, a jego żoną Małgorzatą jest bowiem 37 lat różnicy. Poznali się w pracy - kobieta była menadżerką aktora. Z czasem relacja zawodowa przerodziła się w uczucie, którego owocem jest córeczka Laura. Ślub wzięli 10 sierpnia 2019 r. W tym samym roku na świat przyszło też ich pierwsze dziecko. Aktor przyznał, że przy córce przeżył drugą młodość. Planuje powiększenie rodziny?
- Wydaje mi się, że to już za dużo byłoby dobrego, bo jednak też o tym mówię, że wychowanie dziecka jest ogromnym wysiłkiem, tym bardziej w obecnych czasach. Jeżeli dziecko ma mieć stworzone warunki wykształcenia, sportu, dobrej opieki medycznej, to myślę, że dla rodziców jest to duże wyrzeczenie. Na dwójkę to ja już nie, ja już wymiękam. To, co mamy nam wystarczy - wyznał w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!