Karol Strasburger ujawnił, jakim jest ojcem. "Wektory się odwróciły"

Karol Strasburger i Małgorzata Weremczuk w 2019 roku doczekali się córki, Laury. Wiele osób krytykowało Strasburgera z powodu decyzji o późnym rodzicielstwie – kiedy dziecko się urodziło, prowadzący "Familiadę" miał 72 lata. On podkreśla jednak, że ojcostwo w tym wieku ma duże plusy.

Karol Strasburger opowiedział o zabawach z córkąKarol Strasburger opowiedział o zabawach z córką
Źródło zdjęć: © AKPA

Karol Strasburger trzy lata temu pobrał się po raz trzeci. Tym razem wybranką prezentera była Małgorzata Weremczuk, młodsza od niego o 37 lat. Owocem ich związku jest córeczka Laura.

Karol Strasburger tak bawi się z córką. Opowiedział, co robią

Prowadzący "Familiadę" ujawnił w rozmowie z "Życiem na gorąco", że skupia się na plusach rodzicielstwa w późnym wieku. Podkreślił, że dzięki temu, że jest starszy, nie goni już za karierą, a skupia się przede wszystkim na swojej córce - zauważył, że gdyby był młodszy, mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej.

"W mojej sytuacji wektory się odwróciły. Chcę być z dzieckiem, wychowywać je i kształtować na człowieka, który będzie pamiętał o ojcu, jako o kimś fajnym" - mówił Strasburger na łamach "Życia na gorąco".

75-latek opowiedział też, jak bawi się z Laurą. Okazuje się, że stawiają na aktywne spędzanie czasu i wspólne dokazywanie. "Sprawiają jej radość różne aktywności, więc podrzucam ją, trzymając za ręce. Pozwalam jej wisieć na drążku, gdy ją asekuruję" - opowiadał prezenter "Familiady".

Karol Strasburger i Małgorzata Weremczuk nie planują drugiego dziecka. "Ja już wymiękam"

Strasburger nieraz podkreśla, że późne tacierzyństwo sprawia mu dużo radości. W jednym z wywiadów wyznał jednak, że nie planują z żoną kolejnego dziecka. - No nie... Nie rozmawiamy o tym. Wydaje mi się, że to już za dużo byłoby dobrego. Wychowanie dziecka jest olbrzymim wysiłkiem, tym bardziej w obecnych czasach. Jeżeli dziecko ma mieć zapewnione warunki, takie, jakie powinno mieć: wykształcenie, sport, właściwą opiekę medyczną i opiekę taką na co dzień, to jest to dla rodziców duże wyrzeczenie. No przyznam na dwójkę to ja już jestem na nie - mówił w rozmowie z Jastrząb Postem.

W tym samym wywiadzie wyznał też, że chciałby, aby jego córka czuła odpowiednią opiekę i uwagę ze strony obydwojga rodziców. - Ja już wymiękam. To, co mamy, nam wystarczy. Chciałbym, by moja córka miała nas od rana do wieczora, żeby nie było sytuacji, że mamy jeszcze jakieś inne zajęcia i zajmujemy się jakąś gromadką dzieci, nad którymi nie panujemy. Dość często tak jest, że rodzice mają dość dużo dzieci, a nie mają warunków na to, żeby te dzieci w sposób godny, właściwy, z pełnym zaangażowaniem i opieką rodziców, były z nimi bardzo blisko - zaznaczył.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Strasburger oschle o rozłące: "Nie przesadzajmy, jesteśmy dorosłymi ludźmi"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes