Karolina Muszalak zasłynęła rolą Angeliki Tracz. Oto co robiła po "Plebanii"
Karolina Muszalak-Buława zdobyła sławę rolą Angeliki Tracz w serialu "Plebania". Później pojawiła się w jeszcze kilku innych produkcjach, jednak od dawna nie grała już w żadnym filmie ani serialu. Oto projekty, w których można było ją oglądać.
Karolina Muszalak-Buława to aktorka, którą doskonale pamiętają widzowie telenoweli "Plebania". Wcieliła się ona w rolę Angeliki Tracz - żony głównego czarnego charakteru serialu, Janusza Tracza. Występowała ona tam przez trzy lata (2000-2003), pojawiła się także w 2009 roku. W serialu ostatecznie rozwiodła się z Traczem, po czym wyjechała do Holandii. Tam z kolei wyszła za mąż za milionera Chrisa Van Kherkhofa.
Karolina Muszalak-Buława rozpoczęła karierę od teatru
Głośna rola w "Plebanii" nie była jednak jej aktorskim debiutem. Absolwentka wrocławskiej filii PWST rozpoczęła karierę od występów na deskach Operetki Wrocławskiej, Teatru Nowego oraz Teatru Komedia w Warszawie. Karierę telewizyjną rozpoczęła natomiast w serialu "Życie jak poker", emitowanym w telewizji Polsat od 5 października 1998 roku do 28 maja 1999 roku. Grała tam rolę modelki u boku m. in. Aldony Orman, Ilony Ostrowskiej oraz Andrzeja Precigsa.
Na początku lat dwutysięcznych wystąpiła także w kilku serialach: "13 posterunek 2", "Przeprowadzki" czy "Tygrysy Europy 2" oraz w filmie "Cud purymowy".
Zasłynęła z roli Angeliki Tracz. Co robiła po "Plebanii"?
Rola Angeliki Tracz przyniosła aktorce chwilę sławy, którą próbowała wykorzystać, pojawiając się w kolejnych produkcjach. Zagrała w wielu polskich serialach, najdłużej współpracując z "Pierwszą miłością", gdzie wcieliła się w rolę Krystyny Milczarek. Wystąpiła również w tak głośnych tytułach jak "Kryminalni", "Niania", "Barwy szczęścia" czy "Prawo Agaty".
Z upływem lat jednak coraz rzadziej pojawiała się już na ekranach. W wywiadach podkreślała, że nie zależy jej na byciu aktorką za wszelką cenę. "Ciągle jeszcze patrzę na świat przez różowe okulary, bo nie chcę się zestarzeć... w środku, nie chcę zgorzknieć, nie chcę stracić optymizmu. Nie ma we mnie ogromnego ciśnienia, żeby za wszelką cenę do końca życia być aktorką" - opowiadała w wywiadzie dla "Echa dnia".
W innym wywiadzie zdradziła także, że na początku swojej drogi aktorskiej otrzymywała propozycje przyspieszenia kariery przez łóżko, jednak nigdy się na to nie zdecydowała. "Nie jest to żadna tajemnica, że niektóre aktorki właśnie tak postępują - robią karierę przez łóżko. Nie krytykuję tego, ale zaznaczam, że nie jest to mój sposób na zawodowe spełnienie się. Wolę grać mniej i pozostać wierna sobie" - mówiła.
Zaskoczyła wszystkich nagłym pokazaniem się na ściance przy okazji premiery spektaklu "Mayday 2" w 2016 roku. Aktorkę ledwo można było poznać - swoje charakterystyczne czarne loki zamieniła na jasny blond.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!