Kasia Tusk już czuje Święta. Stworzyła przepiękny wieniec adwentowy!
Duch Bożego Narodzenia
W popularnych sklepach i sieciówkach już od kilku tygodni "bombardują" nas świątecznymi akcentami, na wystawach sklepowych pojawiają się choinkowe ozdoby, a na półkach coraz więcej czekoladowych Mikołajów. To znak, że zbliżają się najpiękniejsze w roku święta! W ciemnościach listopadowego poranka i szybko zapadającego zmroku coraz bardziej tęsknimy za niewinnym śniegiem, zapachem pomarańczy i świerkowego igliwia, zastanawiamy się nad listą prezentów i planujemy czas Bożego Narodzenia, tak by wszystko było idealnie, perfekcyjnie, tak jak sobie to wymarzyliśmy. Nie inaczej jest w świecie "Make Life Easier", gdzie Kasia Tusk już od kilku dni przygotowuje się do tegorocznej Gwiazdki.
Świąteczne cztery kąty
Wśród rozbielonych zdjęć jej idealnego mieszkania pojawiają się pierwsze świąteczne akcenty, które mamy nadzieję zainspirują was do ozdobienia własnoręcznie swoich czterech kątów. Co ciekawe, świąteczne dekoracje w stylu Kasi Tusk są bardzo proste do wykonania, naturalne, bliskie skandynawskiemu designowi.
Choinkowy zapach do poduszki
W roli głównej świerkowe igliwie, które znajdziemy na przykład na nocnym stoliku w stylu retro. Mały flakon z kilkoma gałązkami przyniesionymi na przykład z zimowego spaceru nie tylko wprowadzi do waszego domu odrobinę natury, ale też świeżości. Olejki eteryczne zawarte w igliwiu postawione w okolicach łóżka z pewnością pomogą wam zrelaksować się i szybciej zasnąć.
Świąteczne światełka w mrocznym listopadzie
Świetnym patentem na ozdobienie mieszkania są choinkowe lampki. W ubiegłym roku w okresie jesienno-zimowym szczególnie popularne były cotton bowls, które wprowadzały ciepłe, przygaszone światło do naszych mieszkań i zamieniały je w świątynie hygge. Kasia Tusk jednak postawiła na klasyczne lampki, które rozwiesiła nad oknem w swojej sypialni. Efekt naprawdę robi wrażenie!
Gwiazdka w biurze
Choinkowe lampki i pachnące gałązki drzew iglastych to patent na naturalne i w sumie bardzo tanie ozdobienie mieszkania, ale nie tylko. Świetnie sprawdzą się też na pracowniczym biurku! Co powiecie na wprowadzenie szczypty świątecznej atmosfery do swojego biura? Inspiracją niech będzie dla was miejsce pracy zespołu "Make Life Easier". #brainstorm, #homeoffice, #freelancerlife, #elfywfabryceczekolady – to hasztagi, którymi Kasia Tusk opisała przedświąteczny biurowy nieład w swoim domowym miejscu pracy. Orzechy, mandarynki, granaty i pierniczki – to wszystko jako przekąski, a w tle wazon z pióropuszem zielonego igliwia ozdobiony drobniutkimi lampkami – tak pracować chciałby chyba każdy!
Wieniec z nutą hygge
Na deser prawdziwy klasyk świątecznych dekoracji, czyli adwentowy wieniec. Kojarzy się nam głównie z bożonarodzeniowymi tradycjami Zachodniej Europy czy Stanów Zjednoczonych, ale też państw Skandynawii. Od kilku lat święci triumfy także w Polsce.
Choć w sklepach pojawia się wiele sztucznych i przekolorowanych wersji bożonarodzeniowego wieńca, naszym zdaniem te najpiękniejsze robione są z naturalnego świerku, z dodatkiem suszonych owoców czy szyszek. Właśnie taki wieniec zaprezentowała na swoim profilu na Instagramie Kasia Tusk.
Ozdoby hand made
_– Każdego dnia cieszę się ze swojej pracy, ale o tej porze roku doceniam ją jeszcze bardziej. Planując dla Was wpisy i przygotowując plenery do zdjęć, mam szczęście poczuć Ducha Świąt ciut wcześniej. W ten weekend zapach pomarańczy i anyżu wypełnił moje mieszkanie. A to za sprawą wieńca, który wykonałam wraz z cudownym zespołem pracowni "Narcyz" – _napisała pod zdjęciem Kasia Tusk.
Plasterki suszonej pomarańczy, gwiazdki anyżu i dużo świerkowych gałązek – tylko tyle potrzeba, by stworzyć cudowny wieniec adwentowy, który może zawisnąć na drzwiach waszych domów lub ozdobić stół. My już planujemy wypad za miasto po kilka zielonych igiełek, a wy? Jaki macie patent na świąteczne dekoracje?
