GwiazdyKatarzyna Tusk o pobycie w szpitalu w czasach pandemii. Ma nadzieję, że jej córka już tam nie wróci

Katarzyna Tusk o pobycie w szpitalu w czasach pandemii. Ma nadzieję, że jej córka już tam nie wróci

Katarzyna Tusk po raz trzeci wróciła ze szpitala, gdzie hospitalizowana była jej młodsza córka. Ma nadzieję, że to był już ich ostatni pobyt w placówce. "Są miejsca, w których nie chcemy się rozgościć" – pisze na swoim blogu.

Katarzyna Tusk po raz trzeci wróciła z córką ze szpitala
Katarzyna Tusk po raz trzeci wróciła z córką ze szpitala
Źródło zdjęć: © East News

03.02.2022 | aktual.: 03.02.2022 16:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Latem zeszłego roku wszystkich zaskoczyła informacja, że Katarzyna Tusk urodziła drugą córkę. Ciążę niemal do samego końca utrzymywała w tajemnicy. Choć jest osobą publiczną, niezwykle dba o prywatność swojej rodziny. Jednak jakiś czas temu podzieliła się z internautami ważną informacją. Zdradziła, że jej kilkumiesięczna pociecha trafiła do szpitala. 

Katarzyna Tusk wróciła z córką do domu

Rodzina Katarzyny Tusk ma za sobą trudne chwile. Od początku roku młodsza córka blogerki przyjmowana była do szpitala aż trzykrotnie. Katarzyna Tusk przyznała, że w związku z tym w styczniu spędziła w domu zaledwie parę dni. Teraz ma nadzieję na lepszy czas. Wszystko to zawarła w najnowszym wpisie, który opublikowała na swoim blogu "Make Life Easier". 

"W styczniu w domu spędziłam raptem parę dni, ale jakie one były słodkie! Myślę, że luty będzie dla mnie bardziej łaskawy, a emocje i szpitalne obrazy zbledną wraz z czasem. Powoli wracam na stare tory i dziękuję wam za cierpliwość i wszystkie ciepłe słowa" – napisała Katarzyna Tusk. 

Katarzyna Tusk pokazała szpital w czasach pandemii

We wpisie blogerka zamieściła również zdjęcia z izby przyjęć i sali szpitalnej, pokazując jak wyglądają one w czasie pandemii. Puste i surowe wnętrza przyprawiają o dreszcze. Na jednej z fotografii widać dziecięce łóżeczko oraz łóżko, na którym towarzyszyła córce blogerka. Katarzyna Tusk przyniosła z domu poduszkę, koc oraz ulubione pluszaki dziewczynki. 

"Mam nadzieję, że powiedzenie "do trzech razy sztuka" sprawdzi się też w przypadku szpitalnych pobytów na Polankach. Personel cudowny, ale mimo wszystko wolimy być w domu" – dodała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (122)