Kayah szczerze o uczuciach. "Nie zaznałam odwzajemnionej miłości"
Kayah wystąpi na Sopot Hit Festiwal, gdzie zaprezentuje swoje największe przeboje i będzie świętować 30-lecie kariery artystycznej. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o emocjach towarzyszących jej przed tym ważnym koncertem, o niespełnionej miłości oraz o muzyce, która daje jej siłę.
Kayah to jedna z najbardziej cenionych i charyzmatycznych polskich wokalistek, kompozytorek i producentek. Od lat zachwyca słuchaczy niepowtarzalnym głosem i emocjonalnymi tekstami. Na swoim koncie ma niezliczone przeboje, współpracę z największymi artystami oraz założenie własnej wytwórni muzycznej.
Z okazji zbliżającego się Sopot Hit Festiwal, na którym będzie świętować jubileusz 30-lecia działalności artystycznej, Kayah postanowiła udzielić szczerego wywiadu dla Plejady. W rozmowie z Michałem Misiorkiem opowiedziała o osobistych przeżyciach, bólu, który nosi w sercu, oraz o tym, jak emocje wpływają na jej twórczość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
20-letnia Roxie Węgiel wyznaje: "Wpadłam w rutynę". Wspomniała o towarzyszącej jej ochronie
"Ludzie generalnie nie szanują miłości"
Kayah była w kilku poważnych związkach, jednak żaden z nich nie przyniósł jej poczucia spełnienia. Artystka otwarcie przyznała, że w swoim życiu nigdy nie zaznała prawdziwej, odwzajemnionej miłości. Jej słowa są poruszające i bardzo osobiste:
- Mam wrażenie, że nigdy nie zaznałam odwzajemnionej miłości. Takiej szczerej, uczciwej i prawdziwej. Dla wielu mężczyzn byłam trampoliną i przepustką do świata, o jakim marzyli. Myślę, że żaden z nich nie był wart aż takiego oddania z mojej strony. Ludzie generalnie nie szanują miłości - wyznaje.
Kayah o swoim wielkim hicie. "Nie chcę tego robić na scenie"
Jednym z najbardziej emocjonalnych utworów Kayah jest "Prócz ciebie nic" nagrany z Krzysztofem Kiljańskim. Artystka planuje wykonać go podczas jubileuszowego koncertu w Sopocie, ale nie ukrywa, że obawia się tej chwili:
- Nie wiem, jak to przeżyję. Ta piosenka, wraz z "Nie ma, nie ma ciebie", sprawiają, że budzą się we mnie niesamowite emocje. Boję się, że się rozkleję, zacznę płakać i rozłożę na tablicę Mendelejewa. A nie chcę tego robić na scenie, nie chcę fundować tego publiczności. To może być jednak silniejsze ode mnie - podkreśla.
Utwór, choć napisany wiele lat temu, wciąż porusza nie tylko ją. Kayah podkreśla jego uniwersalny przekaz i siłę emocji, jakie niesie:
- Ta piosenka ma mnóstwo interpretacji. Dochodziły mnie słuchy, że nawet księża cytują ją z ambony. Moim zdaniem świadczy to o sile tego utworu - ocenia.
"Wylądowałam w szpitalu z objawami zawału"
Artystka opowiedziała też o trudnym okresie w swoim życiu, kiedy to w krótkim czasie straciła ukochanego psa Greya oraz ojca. Te wydarzenia miały ogromny wpływ na jej stan emocjonalny. Podczas trasy koncertowej z Miuoshem i Zespołem Pieśni i Tańca Śląsk, Kayah trafiła do szpitala z objawami przypominającymi zawał serca.
- Gdy byliśmy w Bielsku-Białej, moje serce zwariowało. Przyjechała po mnie karetka i wylądowałam w szpitalu ze wszystkimi objawami zawału. Spędziłam noc pod kroplówką. Rano okazało się, że to fałszywy alarm. Że to wszystko ze względu na moje złamane serce - wspomina.
Kayah przyznaje, że nie wyobraża sobie ograniczyć swojej działalności do zaledwie kilku koncertów w roku, tak jak niektórzy znani artyści. Muzyka towarzyszy jej non stop i nie potrafiłaby łatwo z niej zrezygnować ani całkowicie oddać się innym pasjom.
- Scena to nie całe moje życie, ale całe moje życie to także scena. Uwielbiam na niej być! Ostatnio przyjaciele doradzali mi, że powinnam tak wszystko zorganizować, żeby - tak, jak chociażby Dawid Podsiadło - grać tylko kilka koncertów w roku, a przez resztę czasu realizować swoje inne pasje i podróżować po świecie. No nie wiem. Chyba nie umiałabym tak funkcjonować - podkreśla.
Czytaj także: Nie gryzła się w język. "Zrobiłeś ze mnie ruską onucę"
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.