Kayah ukrywa się pod czarną przyłbicą przed paparazzi. Ta stylizacja robi wrażenie
Kayah, podobnie jak wiele innych gwiazd, podchodzi poważnie do kwestii nowych obostrzeń. Gwiazda udowodniła to 11 października, pojawiając się przed studiem "Dzień dobry TVN" w przyciemnianej przyłbicy. Ciężko było ją rozpoznać.
11.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
10 października weszły w życie nowe obostrzenia. Cała Polska znajduje się w żółtej strefie. W całym kraju w przestrzeni publicznej trzeba nosić maseczki. Za brak maski w sklepie, autobusie, czy na ulicy, można zostać ukaranym mandatem. Twarz trzeba zakrywać na drogach, placach, cmentarzach, bulwarach, promenadach, w miejscach postoju pojazdów, na parkingach leśnych, na terenie nieruchomości wspólnych oraz w zakładach pracy, a także miejscach administracji publicznej.
Kayah, pojawiając się przed studiem "Dzień dobry TVN", pokazała, że stosuje się do zaleceń. Przy okazji sprawiła niemały kłopot paparazzim, którzy nie mogli jej rozpoznać.
Kayah w "Dzień dobry TVN"
Kayah została zaproszona do "Dzień dobry TVN" by tam wypromować utwór, który nagrała w duecie z Mery Spolski "Królestwo kobiet". Piosenka ma już na swoim koncie ponad 200 tys. wyświetleń, choć zadebiutowała w zeszłym tygodniu. W DDTVN piosenkarki opowiadały o perypetiach utworu, a następnie na scenie zaprezentowały swoją twórczość.
Kayah na tę okazję wybrała brzoskwiniowy garnitur oversize i biały t-shirt, a całość przyozdobiła grubym, srebrnym naszyjnikiem i masywnym pierścionkiem, również wykonanym ze srebra. Wyglądała niezwykle stylowo, lecz mimo to nie chciała pozować do zdjęć, czekającym przed studiem nagraniowym paparazzich.
Szybko, lecz zauważenie przemknęła w stronę samochodu. Twarz zasłoniła czarną przyłbicą, dzięki czemu, mogła czuć się niemalże anonimowo. Trzeba przyznać, że wykazała się kreatywnością przy wyborze osłony twarzy. Z pewnością nie dałoby się przejść obok niej obojętnie.