UrodaKenzo Takada: pachnący powrót

Kenzo Takada: pachnący powrót

Kenzo Takada: pachnący powrót
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksandra Kisiel
20.10.2016 14:51

Kenzo Takada stworzył w Paryżu jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Ubrania, perfumy i kosmetyki noszące jego imię sprzedawały się doskonale. W kulminacyjnym momencie, w 1999 roku Japończyk postanowił rozstać się z marką, którą przez 30 lat budował. Poświęcił się sztuce, ale w tym roku na chwilę powrócił do tworzenia perfum. Specjalnie dla AVON stworzył dwa zapachy: damski i męski, które promował w Warszawie. A nam opowiada o swoim procesie twórczym i łączeniu kultur.

Aleksandra Kisiel: Minęło prawie 20 lat od kiedy wycofałeś się ze świata mody i zapachu. Dlaczego zdecydowałeś się wrócić do tworzenia perfum?
Kenzo Takada: Podjąłem taką decyzję, z moim zespołem, już kilka lat temu. W przeszłości bardzo podobało mi się pracowanie przy takich projektach, dobrze się bawiłem. Wiesz, w moim wieku jest tak, że jeśli nie pracujesz, to się nudzisz, a nuda strasznie postarza. Współpraca z AVON jest wyzwaniem. Kocham ich zespół. Aby stworzyć coś nowego, potrzebujesz mnóstwo czasu i wysiłku. Musisz też połączyć wiele celów i żeby je wszystkie zrealizować, musisz szukać rozwiązań ponadczasowych, takich, które będą zadowalać wszystkich. To zupełnie inny proces niż robienie mody, choć niektóre aspekty łączą się. To bardzo dobra, interesująca zabawa.

Wtakim razie co najbardziej podobało ci się w wyzwaniu, jakim była współpraca z AVON?
Chyba tworzenie zapachów AVON LIFE. Mielismy bardzo mało czasu, musieliśmy podróżować między Nowym Jorkiem a Paryżem, nieustannie wysyłaliśmy maile aby osiągnąć finalny rezultat, z którego będziemy zadowoleni. Korek butelki damskiego flakonu okazał się wyjątkowo twardym orzechem do zgryzienia. Chcieliśmy piękny projekt, coś graficznego, pełnego światła. Praca z takim zespołem jest przyjemnością. Są młodzi, kreatywni, ambitni. Dobrze jest otaczać się takimi młodymi talentami.

Wspominając swoje początki w Paryżu powiedziałeś: „Chciałem zrobić coś innego.” Czy ta postawa towarzyszyła ci podczas prac przy AVON LIFE? Nadal chcesz być innowatorem?
Zupełnie nie, teraz nie mogę już mieć takich ambicji. Ale gdy zaczynałem, chciałem zrobić coś innego niż to, co było już obecne w Paryżu. Od momentu gdy stworzyłem Jungle Jap chciałem zrobić markę z konkretną tożsamością i dlatego pomieszałem moją wizję z rzeczami zaczerpniętymi z innych kultur, w tym z Japonii. W tamtych czasach była to nowość.

Obraz
© Materiały prasowe

Twoją pracę zawsze opisywano jako spotkanie wschodu z zachodem. Które noty zapachowe w twoich perfumach mają wschodnie, a które – zachodnie korzenie?
W herbie mojej rodziny w Japonii jest dzwonek, ale niestety, ma bardzo delikatny zapach, więc musiałem sięgnąć po jego krewniaka – fiołek i wokół niego stworzyć kompozycję. Mamy też inne składniki, czarny pieprz dla mężczyzn i irysy dla kobiety. Chcieliśmy, aby zapachy nie miały żadnych kulturowych granic. Jeśli idzie o design, chcieliśmy stworzyć coś czystego, z różnymi detalami, przede wszystkim dla mężczyzn. Stąd drewniana szyjka i dzwonek wytłoczony na dnie, całość wygląda nieco wschodnio. Podczas prac nad konceptem staraliśmy się nie mieć zbyt wielu czynników ograniczających.

Twoje spojrzenie na pracę, na życie jest bardzo pozytywne. Kiedy czujesz się najszczęśliwszy?
Latem, zaraz przed kolacją o zachodzie słońca, gdy przygotowujesz się do wyjścia i nastawiasz na dobrą zabawę. To dla mnie cenny moment. Staram się wycisnąć z każdego dnia, ile się da. Wszystkie projekty, nad którymi pracuję dają mi poczucie sensu. Lubię to, ale lubię też wakacje, choć to praca wyznacza moje życiowe cele. Lubię też zapachy, które rozbudzają emocje. Są bardzo pozytywne, sprawiają, że jestem szczęśliwy. Perfumy powinny być w stanie przywoływać pozytywne wspomnienia, działać na uczucia i zmysły.

Dość często odwiedzasz Polskę. Jakie są twoje wrażenia z tych wizyt?
Byłem w Polsce kilka razy I kocham ten kraj! Zmienia się bardzo szybko w dobrym tego słowa znaczeniu. Polacy są uroczy, z pewnością będę tu wracał. Macie mnóstwo genialnych talentów. Czuje się, że kraj jest zbudowany kulturą. Kocham narody, które inwestują w ten segment. Jest tak ważny. Kocham polską sztukę i chciałbym poświęcić więcej czasu na jej poznanie.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także