Znienawidzone buty wracają do łask. Przetakiewicz już je nosi
Choć jeszcze niedawno były obciachem, wróciły do mody w wielkim stylu. Szpilki o spiczastych czubkach, tak zwane "kaczuszki", dziś znowu królują na wybiegach. Sięgnęła po nie Joanna Przetakiewicz, która pojawiła się na gali finałowej konkursu "Sukces Pisany Szminką".
W świecie mody trendy wracają jak bumerang. To, co jeszcze niedawno było uznawane za przestarzałe lub obciachowe, dziś może powrócić w wielkim stylu, zdobywając serca i szafy modowych entuzjastów.
"Obciachowe" buty wracają do łask
Przykłady powrotów modowych trendów można znaleźć na każdym kroku. Wspomnienia o niefortunnych modowych eksperymentach lat 80. czy 90. często przywołują uśmiech na twarzach. Niektóre z tych stylizacji wracają jednak do łask.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Przetakiewicz: "Moi synowie wyssali z mlekiem matki etos pracy"
Spodnie o szerokich nogawkach, kolorowe skarpetki do sandałów czy błyszczące, neonowe paski noszone na wysokości bioder - to tylko niektóre elementy, które ponownie zyskały popularność. Kiedyś kojarzone z tym, co obciachowe, dziś nie mają sobie równych.
Podobnie sprawa ma się z butami. Modele, które kiedyś były uznawane za przestarzałe, teraz brylują na pokazach mody. Botki w zwierzęce wzory, białe kozaki, sneakersy w neonowych kolorach czy spiczaste obcasy "kaczuszki" znów biją rekordy popularności. Chętnie sięgają po nie również gwiazdy.
Czytaj także: Hit na komunię. Zakupu tych butów nie pożałujesz
Założyła "kaczuczki"
Joanna Przetakiewicz była obecna na uroczystej gali finałowej konkursu "Sukces Pisany Szminką", która odbyła 13 maja 2024 roku. Na tę okazję wybrała wyjątkowo klasyczną stylizację. Postawiła na elegancki, czarny płaszcz, który pełnił rolę sukienki. Zarówno fryzura, jak i makijaż utrzymane były w minimalistycznym stylu.
Cała magia tkwiła jednak w dodatkach. Choć z daleka wyglądają one całkiem niepozornie, gdy przyjrzymy się bliżej, zobaczymy, że mają one niezwykle ciekawą formę. Retro torebka ze złotymi okuciami, na skórzanym pasku i zapinana na bigiel przywołuje wspomnienia. Podobnie jak ciemne szpilki - "kaczuszki".
Dla niektórych to spore zaskoczenie. Ostatnie lata upłynęły pod znakiem zaokrąglonych obcasów. Teraz do mody wróciły spiczaste czubki, które królowały na przełomie tysiącleci.
Ich historia sięga jednak dużo dalej. Kaczuszki, zwane kitten heels, pojawiły się w latach 50. jako idealne, "grzeczne" obuwie dla nastolatek i ta etykieta towarzyszyła im aż do czasów, gdy sięgnęły znane gwiazdy kina, takie jak Audrey Hepburn czy Brigitte Bardot. Zazwyczaj obcas "kaczuszka" jest niższy, jednak najważniejszy jest jego kształt.
Choć niedługo potem na długie lata zniknęły z wybiegów, dziś uchodzą za bardzo stylowe buty, które mogą pięknie wyeksponować kształt łydek, jeżeli tylko umiejętnie zestawimy je z odpowiednim strojem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
