Prześwity zrobiły robotę. Na gali nie miała sobie równych

Naomi Watts nie można odmówić wyczucia stylu. Nawet jeśli aktorka decyduje się na monochromatyczną stylizację, wybiera kreacje, które prezentują się zjawiskowo. Watts po raz kolejny udowodniła, że czerń również może błyszczeć. Suknia, w której gwiazda pojawiła się na 30. ceremonii rozdania nagród Gildii Aktorów Ekranowych to prawdziwy majstersztyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Przyłapali" ją na parkingu w "nagiej" mini. Piorunujące wrażenie

Naomi Watts świetnie czuje się w czerni. Wieczorowych sukni w tym kolorze w jej garderobie nie brakuje. Aktorka uważnie śledzi, co w modzie piszczy, na co świetnym dowodem jest ostatnia stylizacja.

"Nagie" sukienki i prześwity chyba długo jeszcze nie wyjdą z mody. Pomysłów na ogranie tego stylu jest tyle, ilu mamy projektantów. Gwiazda na uroczystość, która odbyła się w Los Angeles wieczorem 24 lutego, postanowiła założyć kreację, która przemyca ów trend w elegancki, choć jednocześnie odważny sposób.

Suknia aktorki składała się z prześwitującej góry, wykończonej delikatnym haftem. Lekko bufiaste rękawy oraz kołnierzyk nadały całości wyjątkowego charakteru. Wzór pojawił się też u dołu kreacji, w której prześwity zaczynają się nieco nad kolanami. Całość prezentuje się niepowtarzalnie. Watts dobrze zdawała sobie sprawę, że suknia mówi sama za siebie. Z tego też względu dodatki ograniczyła do minimum - korespondujących kolczyków i klasycznej kopertówki.

Makijaż pięknie podkreślił typ urody Watts. Mamy tu również delikatnie kontrastujący detal pod postacią szminki o czerwonym odcieniu. Barwa ta w zestawieniu z czernią zawsze doda nam charakteru.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl