Kobiecie z 4-letnim dzieckiem nie pozwolono wejść do sklepu. Bulwersująca postawa kierowniczki

Matce z 4-letnim dzieckiem odmówiono wejścia do jednego ze sklepów sieci Lidl w Poznaniu. Kierownik sklepu powoływała się na nieistniejące wytyczne sanepidu. Biuro prasowe dyskontu przeprosiło za zaistniałe nieporozumienie.

Matce z dzieckiem zabroniono wejść do sklepu (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images

Mieszkanka Poznania w miniony poniedziałek, 6 kwietnia, wybrała się z 4-letnim dzieckiem po zakupy spożywcze do jednego ze sklepów sieci Lidl. Niestety, nie pozwolono jej wejść do środka, zasłaniając się nieistniejącymi przepisami.

Matki z dzieckiem nie wpuszczono do Lidla

Jak opisuje kobieta w rozmowie z portalem epoznan.pl, kierownik sklepu kategorycznie odmówiła jej wejścia z dzieckiem, nie potrafiąc przy tym logicznie uzasadnić tej decyzji. "Kierownik sklepu była bezczelna i niemiła. Nie chciała ze mną rozmawiać, próbowała mnie zbyć. Nie odpowiadała konstruktywnie na moje pytania odnośnie do zaistniałej sytuacji. Nie chciała niczego wyjaśnić i udowodnić, jakim prawem nie chce nas wpuścić do sklepu" – relacjonuje kobieta.

"Prosiłam o konkretną informację, gdzie jest to napisane, że nie można robić zakupów z dzieckiem. Odpowiedzi nie uzyskałam, jedynie krzykiem stwierdziła, że jak mi się nie podoba, to mam iść gdzie indziej" – opisuje skandaliczne zachowanie kierowniczki.

By wyjaśnić tę sytuację, do sklepu udał się także mąż klientki, pytając o uzasadnienie tej niezrozumiałej dla nich decyzji. W rozmowie z nim kierowniczka krzykiem oznajmiła mu, że zakaz wpuszczania małoletnich jest odgórną wytyczną sanepidu. Nie potrafiła jednak powołać się na konkretny przepis.

"Zaistniała sytuacja jest oznaką dyskryminacji (akurat w tym wypadku dyskryminacja dotyczy osoby ze względu na posiadanie dziecka). Dodatkowo pani kierownik kłamie, powołując się na fikcyjne przepisy oraz poniża klienta przed innymi klientami oczekującymi w kolejce. Zaistniała sytuacja jest karygodna i niedopuszczalna, a sama kierowniczka kompletnie niekompetentna i niemiła wobec klientów" – kwituje zbulwersowana kobieta.

Portal epoznan.pl postanowił skontaktować się w tej sprawie z sanepidem. "Nic mi nie wiadomo o tym, żeby do sklepów nie mogły wchodzić dzieci. Jest to indywidualna decyzja każdego rodzica" – zdementowała Cyryla Staszewska, rzeczniczka PSSE w Poznaniu.

Z kolei jak zapewniła Aleksandra Robaszkiewicz z biura prasowego sieci Lidl, zaistniała sytuacja jest wynikiem ludzkiej pomyłki i błędnego zinterpretowania wytycznych.

"Przepraszamy naszą klientkę za sytuację, którą ją spotkała. Była spowodowana błędem ludzkim – obecne uwarunkowania niosą wiele wyzwań dla pracowników sprzedaży. Jednym z nich jest zapewnienie odpowiedniej liczby osób w sklepie. Wspomniane zdarzenie wynikało z błędnej interpretacji tych wytycznych i nie powinno mieć miejsca, na co zwrócimy uwagę personelowi sklepu" – wyjaśniła w rozmowie z epoznan.pl.

Zobacz także: Test szczoteczki sonicznej Panasonic

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Edukacja zdrowotna bez podręcznika? Jest odpowiedź MEN
Edukacja zdrowotna bez podręcznika? Jest odpowiedź MEN
Najgorsza pozycja do spania. "Największy nacisk na kręgosłup"
Najgorsza pozycja do spania. "Największy nacisk na kręgosłup"
Przez lata nie odsłaniała nóg. Powodem były słowa matki
Przez lata nie odsłaniała nóg. Powodem były słowa matki
Na ślubie nie wystąpiła w bieli. Tak jej suknię oceniła stylistka
Na ślubie nie wystąpiła w bieli. Tak jej suknię oceniła stylistka
Jessie J dała pierwszy koncert po mastektomii. Oto co zrobił na scenie jej syn
Jessie J dała pierwszy koncert po mastektomii. Oto co zrobił na scenie jej syn
Tak Polacy zdradzają na wakacjach. Detektywka ujawnia
Tak Polacy zdradzają na wakacjach. Detektywka ujawnia
Niebywałe sceny w śniadaniówce. Nagle padł na kolana i zadał pytanie
Niebywałe sceny w śniadaniówce. Nagle padł na kolana i zadał pytanie
Jest synem znanego aktora. Nie każdy wie, że są rodziną
Jest synem znanego aktora. Nie każdy wie, że są rodziną
Po jej śmierci znaleziono czerwone pudełko. W środku były dwa listy
Po jej śmierci znaleziono czerwone pudełko. W środku były dwa listy
Walka z glejakiem trwa. Opublikował nowe zdjęcie z żoną
Walka z glejakiem trwa. Opublikował nowe zdjęcie z żoną
Wyszła za znanego dziennikarza. "Zakochałam się na śmierć i życie"
Wyszła za znanego dziennikarza. "Zakochałam się na śmierć i życie"
Włożyła najmodniejszą kurtkę. Ale spodnie to prawdziwa petarda
Włożyła najmodniejszą kurtkę. Ale spodnie to prawdziwa petarda