FitnessKobieta i zawał serca

Kobieta i zawał serca

Wbrew powszechnej opinii zawał serca nie jest tylko męskim zmartwieniem. Kobiety atakuje równie często, powodując w ich organizmach znacznie większe spustoszenie. Jakby tego było mało, objawy schorzenia nie są tak charakterystyczne jak u panów i bywają często mylone z niestrawnością czy zmęczeniem. Taka pomyłka może okazać się jednak tragiczna w skutkach.

Kobieta i zawał serca
Źródło zdjęć: © infografika.wp.pl

Wbrew powszechnej opinii zawał serca nie jest tylko męskim zmartwieniem. Kobiety atakuje równie często, powodując w ich organizmach znacznie większe spustoszenie. Jakby tego było mało, objawy schorzenia nie są tak charakterystyczne jak u panów i bywają często mylone z niestrawnością czy zmęczeniem. Taka pomyłka może okazać się jednak tragiczna w skutkach.

Dla 31-letniej Cheryl Murphy to było zwyczajne, wiosenne popołudnie. Przygotowywała właśnie obiad dla rodziny, gdy przed jej oczami zaczęły się pojawiać czarne plamy. „Och, nie. Znowu migrena” – pomyślała młoda kobieta, ale dokończyła gotowanie. Po posiłku usiadła w fotelu, żeby poczytać synkowi bajkę. Jednak nic z tego nie wyszło, ponieważ litery zaczęły się rozmazywać. Cheryl zadzwoniła do męża, który poradził jej, żeby położyła się i odpoczęła. W drodze do sypialni kobieta straciła przytomność. Chwilę wcześniej poczuła swędzenie w prawej ręce.

Gdy trafiła do szpitala okazało się, że przeszła zawał serca. Na szczęście Cheryl Murphy przeżyła, ale jej historia stała się w Wielkiej Brytanii pretekstem do dyskusji o coraz poważniejszym problemie zdrowotnym współczesnych kobiet, jakim są choroby układu krążenia. Wśród nich to zawał zbiera szczególnie śmiertelne żniwo. Nie inaczej jest w Polsce.

* Nietypowe objawy*
Ze statystyk wynika, że Polki chorują na serce częściej niż mężczyźni. W naszym kraju z powodu problemów sercowo-naczyniowych umiera rocznie ok. 82 tys. mężczyzn (43 proc. wszystkich zgonów) i około 91 tys. kobiet (55 proc. wszystkich zgonów).

Zawał serca u pań bywa bardziej rozległy, a w dodatku towarzyszą mu zaburzenia rytmu serca, spadek ciśnienia czy obrzęk płuc. U kobiet częściej dochodzi także do powikłań krwotocznych po zastosowaniu leczenia trombolitycznego (rozpuszczającego skrzeplinę) oraz do drugiego zawału.

Największy problem polega na tym, że kobiety zbyt późno trafiają do szpitala. Dlaczego? Objawy damskiego zawału serca są „nietypowe” w porównaniu do męskich dolegliwości. Zamiast gniotącego bólu za mostkiem, promieniującego do szyi, barku i rąk, kobieta skarży się zazwyczaj na kiepskie samopoczucie, którego nie kojarzy nawet z sercem.

Najczęstszymi objawami zawału bywają: duszność i skrócenie oddechu, uczucie osłabienia, a czasem także obezwładniającego zmęczenia. U niektórych osób pojawiają się mroczki przed oczami, u innych zawroty głowy. Kobiety częściej niż mężczyźni odczuwają nudności, pocenie się i bladość. Skarżą się często na dyskomfort w górnej części brzucha, kojarzony z niestrawnością. Może pojawić się również niedowład, zarówno kończyn dolnych, jak i górnych. U kobiet zawał rzadko zwiastuje ból w klatce piersiowej. Częściej odczuwalne jest kłucie w ramionach, szyi, żuchwie, a nawet w żołądku.

* Ja się zachować w razie zawału?*
Jeżeli dolegliwości wystąpiły podczas wysiłku trzeba przerwać pracę i odpocząć. Gdy niepokojące objawy nie ustępują w ciągu 5 minut, należy jak najszybciej zadzwonić na pogotowie (numer 999 lub 112). Warto pamiętać, że szansa na przeżycie zależy przede wszystkim od czasu jaki upłynął od pojawienia się dolegliwości do rozpoczęcia leczenia. Osoby z zawałem umierają zwykle w ciągu pierwszych dwóch godzin po ataku, poza tym z każdą minutą umierają kolejne komórki mięśnia sercowego. Z badań wynika, że po 90 minutach martwica obejmuje połowę serca.

Dlatego tak ważne jest szybkie zgłoszenie do szpitala. Wiele osób próbuje docierać do niego własnym samochodem. To duży błąd, ponieważ zatrzymanie krążenia może nastąpić w czasie jazdy, a konsekwencje utraty przytomności za kierownicą bywają tragiczne. W oczekiwaniu na pogotowie należy ułożyć się w pozycji półleżącej i zadbać, by mieć pod plecami stabilne oparcie – taka pozycja ułatwia oddychanie. Nie zapomnijmy również o rozluźnieniu wszystkich uciskających części garderoby. Dobrze jest otworzyć okno by wpuścić jak najwięcej świeżego powietrza. Istotną rolę odgrywa też uspokojenie się, ponieważ zawałowi towarzyszy zazwyczaj ogromny niepokój.

Jeśli chora cierpiała wcześniej na problemy z sercem, lekarz być może przepisał jej nitroglicerynę. W nagłym przypadku trzeba włożyć tabletkę pod język. W ten sposób używa się także zwykłej aspiryny, którą należy rozgryźć by przyspieszyć dotarcie kwasu acetylosalicylowego do krwi.

* „Pracujemy” na zawał*
Na zawał serca najbardziej narażone są kobiety po menopauzie. Wcześniej ich organizm jest chroniony przez estrogeny – hormony, dzięki którym tętnice są elastyczniejsze i dłużej utrzymują prawidłowy przepływ krwi. Estrogeny obniżają poziom „złego” cholesterolu (LDL) i wpływają na utrzymanie prawidłowych proporcji między nim a „dobrym” cholesterolem (HDL). Gdy kobieta zbliża się do menopauzy, jej organizm wydziela jednak coraz mniej estrogenów i ochrona przed chorobami naczyń i serca powoli wygasa. Pojawiają się wówczas zaburzenia metaboliczne, np. zwolnienie przemiany materii, skutkujące zwiększeniem masy ciała.

Jednak ostatnio także młodsze kobiety „pracują” na problemy zdrowotne. Palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, stres spowodowany parciem na karierę zawodową – to czynniki zdecydowanie zwiększające zagrożenie chorobami układu krążenia, w tym zawałem serca. Zdaniem niektórych lekarzy niekorzystny wpływ może mieć również przyjmowanie pigułek antykoncepcyjnych. Zawarte w nich hormony podwyższają ciśnienie i krzepliwość krwi, co z kolei skutkuje niekiedy tworzeniem się zakrzepów, blokujących przepływ krwi przez naczynia krwionośne. Prawdopodobieństwo problemów zdrowotnych wzrasta, gdy kobieta stosująca antykoncepcję równocześnie pali papierosy.

* Zmiana stylu życia*
Jak wielu innych schorzeń, także zawału serca można uniknąć (a przynajmniej zmniejszyć ryzyko jego ataku) dzięki odpowiedniemu trybowi życia i pracy. Na pewno warto jak najszybciej zrezygnować z papierosów, ponieważ naukowcy już dawno udowodnili szkodliwość dymu tytoniowego dla serca, zwłaszcza kobiecego.

Kardiolodzy apelują także, by unikać tłuszczów zwierzęcych, a wprowadzić do jadłospisu bardzo dużo warzyw, owoców i tłustych ryb. Ostatnio badacze odkryli, że ryzyko zawału serca u kobiety aż o jedną trzecią obniża jedzenie trzech lub więcej porcji jagód i truskawek tygodniowo. Te smakołyki są bogatym źródłem flawonoidów – barwników roślinnych, w których obecne są tzw. antocyjany. Według badań, przeciwdziałają one gromadzeniu się złogów w naczyniach, pomagają rozszerzyć tętnice i zapewniają wiele innych korzyści dla układu sercowo-naczyniowego. Dużą skarbnicą flawonoidów są także jeżyny i winogrona.

Zawału serca pomoże uniknąć również aktywny tryb życia (przynajmniej pół godziny dziennie warto poświęcić na spacer) oraz unikanie stresów. Panie powinny też skutecznie leczyć wszystkie choroby, szczególnie przewlekłe – nadciśnienie czy cukrzycę (ryzyko zawału u kobiety z cukrzycą jest 3-5 razy wyższe niż u mężczyzny cierpiącego na to schorzenie, a trzykrotnie wyższe niż u kobiety zdrowej). Bagatelizowanie grypy czy próchnicy może także doprowadzić do dużego osłabienia serca.

(raf/mtr), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (175)