Kobiety, które rodzą dziecko po 30. roku życia, żyją dłużej
Poród po 30. roku życia niesie za sobą zdrowotną korzyść, o której większość z nas nie miała pojęcia. Okazuje się, że kobiety, które decydują się na urodzenie dziecka po trzydziestce, żyją dłużej. To dobra wiadomość dla tych z was, które zwlekają z macierzyństwem. Poznajcie najnowsze wyniki badań.
Jeszcze 25 lat temu statystyczna Polka pierwsze dziecko rodziła w wieku 20-24 lat. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło. Biorąc pod uwagę wyniki badań z ostatnich lat, kobiety rodzą coraz później. Doszło do tego, że poród w wieku 35 czy nawet 40 lat lub nikogo już nie dziwi. I jeszcze jak dowodzą naukowcy, może mieć pozytywny wpływ na zdrowie matek.
Naukowe dowody
Z badań przeprowadzonych przez Thomasa Perlsa, dyrektora New England Centenarian Study (KKE) wynika, że kobiety, które rodzą ostatnie dziecko po 33. roku życia żyją dłużej. Co ciekawe, ich szansa na dożycie 95 lat zwiększa się aż dwukrotnie w porównaniu z tymi, które urodziły przed trzydziestką. Dzieje się tak, ponieważ układ rozrodczy matki wolniej się starzeje, a więc jej ciało dłużej zachowuje młodość.
Nie brakuje głosów osób sprzeciwiających się temu twierdzeniu. Niektórzy przekonują, że kobiety, które urodziły dzieci po 30. roku życia są po prostu lepiej wyedukowane w kwestiach związanych ze zdrowym stylem życia. I wyłącznie dzięki temu starsze matki żyją dłużej.
Druga strona medalu
Lekarze zwykle odradzają rodzenie dzieci w późym wieku. Twierdzą, że po 30. roku życia zmniejsza się prawdopodobieństwo zapłodnienia i zwiększa zagrożenie urodzenia dziecka z zespołem Downa. Perls dodaje, że absolutnie nie namawia do zwlekania z macierzyństwem. Należy zaznaczyć, że jego analizy naukowe dotyczą ostatniego, a nie pierwszego porodu. Najlepiej więc zachować zdrowy rozsądek.
A wy jak sądzicie, czy płodność ma wpływ na naszą długowieczność?
Polecamy także: Ashley Graham w nowej fryzurze wygląda jak Wilma Flinstone