Żyje w białym małżeństwie. Żona nie ukrywa, z czym to się wiąże
Adam Stachowiak 28 września 2024 roku skończył 27 lat. Muzyk w przyszłym roku planuje wziąć ślub kościelny ze swoją wieloletnią partnerką. Jak się okazuje, do tego czasu para będzie żyła w "białym małżeństwie", o czym publicznie mówią.
28.09.2024 | aktual.: 28.09.2024 12:17
Adam Stachowiak przyszedł na świat 28 września 1997 roku w Sierakowie. Od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie muzyką. Pierwszą płytę wydał już jako 4-latek.
W 2016 roku wziął udział w "The Voice of Poland". Odpadł na etapie bitew. Zaledwie trzy miesiące po programie podpisał kontrakt z Universal Music Polska. W marcu 2017 roku ożenił się ze scenarzystką i reżyserką Anną Stachowiak, którą poznał podczas jednego z festiwali w Kołobrzegu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żyją w "białym małżeństwie"
Anna Stachowiak jest bardzo aktywna na TikToku, gdzie często dzieli się swoją codziennością. W jednym z opublikowanych filmików wyznała, że razem z mężem pozostają w tzw. białym małżeństwie, które polega na powstrzymywaniu się przed współżyciem.
- Przede wszystkim jesteśmy dla siebie bardziej troskliwi, bardziej czuli, traktujemy się z należytym szacunkiem. Więcej rozmawiamy. Seks nie jest fundamentem naszego związku - wyznała.
Para pobrała się w urzędzie siedem lat temu. Doczekali się dwójki dzieci — Agaty i Alicji. Zmiana w ich relacji ma to związek z nawróceniem wokalisty, który jeszcze kilka lat temu określał się jako agnostyk. Przyjął chrzest święty i planuje wziąć ślub kościelny.
Może liczyć na wsparcie żony
Żona artysty podkreśla, że choć zrezygnowali z uprawiania seksu, nie planują żyć w abstynencji do końca życia.
- Ale teraz, kiedy Adam zdecydował się już iść w stronę Pana Boga, iść po sakramenty, to właśnie brak współżycia pomaga nam w tej drodze. Rozmawiamy o tym bardzo często, jesteśmy otwarci też na te tematy, ale staramy się bardzo mocno wytrwać w naszych postanowieniach - tłumaczyła.
Wyznanie kobiety spotkało się z mieszanymi reakcjami internautów. Część z nich otwarcie przyznała, że nie byłaby w stanie żyć w takim związku, podczas gdy inni podziwiają ich wytrwałość.
"Ale to do czasu ślubu kościelnego, później będziemy się normalnie kochać" - odpisała w komentarzu.
Czytaj także: Seks pachnący wanilią. "Dla artystów, nie rzemieślników"
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl