Mąż zdradził ją z sąsiadką. Kochankę znała cała Polska
20 czerwca 2025 Katarzyna Łaniewska, która zmarła 5 lat temu, obchodziłaby 92. urodziny. Publiczność pokochała ją za rolę babci w "Koglu-moglu" i gospodyni w serialu "Plebania". Jednak za ekranową pogodą ducha kryło się prywatne życie, które nie było wolne od bólu i miłosnych zawodów.
Pierwszą wielką miłością Katarzyny Łaniewskiej był aktor Ignacy Gogolewski. Poznali się w czasach studenckich w warszawskiej PWST. Połączyła ich wspólna pasja do teatru i ping-ponga. Ślub wzięli niedługo po trzecim roku studiów Łaniewskiej. Niestety, po dziesięciu latach ich związek się rozpadł.
Jak wyznała aktorka, jej mąż odszedł do innej kobiety, która mieszkała w tym samym budynku. Zdradził ją ze słynną prezenterką telewizyjną, Ireną Dziedzic. - Mój małżonek zainteresował się inną osobą, zresztą w tym samym domu. Zawsze mówię, że spadł z piątego piętra na pierwsze, na inną klatkę. Ale to było tak dawno temu, że dziś mogę mówić o tym uśmiechem - powiedziała w programie "Grunt to rodzinka".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kogel-mogel 4". Ilona Łepkowska: "Będzie pełna energii i dość dynamiczna komedia"
Choć rozstanie było bolesne, nie żywiła urazy. Z wdzięcznością wspominała to, co dało jej to małżeństwo: córkę Agnieszkę, wnuki oraz umiejętność recytacji wierszy, której nauczył ją Gogolewski.
Przez długi czas Łaniewska nie wierzyła, że jeszcze kiedyś zakocha się na nowo. A jednak los napisał dla niej niespodziewany scenariusz. Drugiego męża, Andrzeja Błaszczaka, poznała w nietypowych okolicznościach, podwożąc go i jego kolegów do szpitala, gdy jednemu z nich urodziło się dziecko.
- Wpadło mi trzech panów pod samochód na ulicy Nowogrodzkiej, błagając, by ich podwieźć, bo jednemu z nich urodziło się dziecko - opowiadała kobieta. W ramach wdzięczności poprosili ją o numer telefonu. Po pół roku zadzwonił właśnie on – Andrzej. Rozpoznała go po głosie.
Do spotkania z nieznajomym zachęciła ją córka. Niedługo potem zaczęli się spotykać, a w końcu wzięli ślub. Ich małżeństwo trwało 34 lata, aż do śmierci Błaszczaka w 2018 roku.
- Dojrzała miłość ma dużo większe szanse na przetrwanie. Ludzie po przejściach mają już inny stosunek do uczuć. Taka miłość opiera się głównie na przyjaźni, a ona jest chyba najcenniejsza - mówiła aktorka Teresie Gałczyńskiej.
Po śmierci męża Katarzyna Łaniewska żyła samotnie. Choć do końca była aktywna zawodowo – jeszcze w 2019 roku pojawiła się w filmie "Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3" – jej zdrowie zaczęło się pogarszać. Skarżyła się na silne bóle nogi, ale mimo zaleceń lekarzy nie zdecydowała się na operację. Odeszła 7 grudnia 2020 roku, w wieku 87 lat.
- Myślę, że Kasia jest już po właściwej stronie i teraz już nie ma żadnych dolegliwości - mówiła "Super Expressowi" Halina Łabonarska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.