Mówiła o "symbolicznych" alimentach. Sam ujawnił kwotę
Paulla w ostatnim wywiadzie przyznała, że alimenty na syna od Adama Konkola są "symboliczne". Muzyk odpowiedział na TikToku. Oboje przedstawiają różne wersje tej samej historii.
Paulla, właściwie Paulina Ignasiak, to piosenkarka popowa, która zdobyła popularność dzięki albumowi "Nigdy nie mów zawsze" z 2008 roku. Jej największym hitem jest utwór "Od dziś". Karierę muzyczną rozpoczęła już jako nastolatka, wygrywając konkurs Talent ’95 i występując w programach typu talent show.
W jednym z ostatnich wywiadów Paulla wróciła do tematu alimentów. Jak przyznała, po rozstaniu z Adamem Konkolem, założycielem zespołu "Łzy", nie zdecydowała się od razu na formalne rozwiązania prawne. - Po rozstaniu nie chciało mi się składać sprawy na alimenty, bo myśmy się po prostu umówili, że on będzie płacił alimenty - powiedziała w rozmowie z Żurnalistą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulla: "Moje zdjęcia komentują zazdrosne Grażyny"
Jednak z czasem pojawiły się problemy. Konkol, jak mówi Paulla, założył nową rodzinę i rzekomo przestał płacić. - Potem założył nową rodzinę i był moment, że nie płacił alimentów, przez co mieliśmy między sobą scysje.
Sąd ustalił wysokość świadczenia, jednak – zdaniem wokalistki – jest to kwota niewspółmierna do realiów życia. - Złożyłam pozew do sądu o alimenty, ale powiem ci szczerze, że są one bardzo symboliczne (jak na Adama). Będzie to nieeleganckie, jak powiem, jaka to jest kwota, ale nie wynająłbyś za to nawet kawalerki w Warszawie - wyznała.
Muzyk postanowił publicznie odnieść się do wypowiedzi Paulli. W krótkim nagraniu opublikowanym na TikToku podkreślił, że nigdy nie uchylał się od odpowiedzialności i że przez pierwsze lata po rozstaniu płacił znacznie więcej niż obecnie – według jego relacji 3500 zł miesięcznie przez cztery lata.
- Nigdy w życiu nie było miejsca ani czasu, żebym nie płacił alimentów. Ta kwota symboliczna (...) to 1800 zł. Przez pierwsze 4 lata płaciłem 3500 zł alimentów, ale później sąd tę kwotę zmniejszył do 1800 zł. Być może dla niektórych matek jest to mało, dla niektórych matek jest to dużo. Oboje z Paullą uważamy, że jest to wystarczająca i uczciwa kwota.
Konkol dodał też, że ich syn Adam zawsze ma otwarte drzwi do jego domu. - Ten dom to w cudzysłowie też jego dom. Tutaj jest jego brat, jego siostra, jego tata, jego ciocia. Ma się tutaj bardzo dobrze - podkreślił.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.