Koronawirus w Polsce. Lekarz Wojciech Falęcki: "Ochrona zdrowia jest na pierwszym froncie walki"
Doktor Wojciech Falęcki jest rezydentem położnictwa i ginekologii. Teraz ceniony lekarz zabrał głos w sprawie koronawirusa. "Uczymy się powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się wirusa" – oznajmia.
16.03.2020 | aktual.: 16.03.2020 13:42
Doktor Wojciech Falęcki opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, a dokładniej z traktu porodowego.
"To jest mój 'home office'. Praca lekarza to więcej niż zawód. Jadąc dzisiaj do pracy, czułem się jak w scenariuszu filmu do miasta wyludnionego. To akurat bardzo dobrze. Też już wiecie, że każdą planową wizytę, w tych szczególnych okolicznościach, można przełożyć. Jednak położnictwo jest szczególną specjalnością" – zaczyna swój wpis Falęcki.
Koronawirus – porody odbywają się normalnie
W dalszej części lekarz podkreśla, że w tych dniach cała służba zdrowia jest na pierwszym froncie walki z koronawirusem. Lekarze na bieżąco muszą uczyć się, jak postępować, aby zahamować dalsze rozprzestrzenianie wirusa.
"W klinice, w której mam przyjemność pracować, też masywne zmiany. Dziś jestem od rana na oddziale położniczym. Zaraz po przyjściu byłem przy porodzie Helenki. Pacjentka, położna i ja. Traf chciał, że Helenkę prowadziłem od 7. tygodnia ciąży, można więc powiedzieć, że partnerem był lekarz prowadzący – w końcu znamy się już od 9 miesięcy. Jutro dyżur, zobaczymy, co przyniesie" – oznajmia
Falęcki podkreśla również, że sam nie posiada dzieci, dlatego spokojnie wykonuje swoje codzienne obowiązki. Stara się odpisywać normalnie na wiadomości oraz pomagać w szpitalach i przychodniach na tyle, na ile potrafi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl