Kosmetyk 6w1? Ten produkt za grosze robi furorę w sieci

Dlaczego tak bardzo ufamy koreańskim trikom makijażowym? Ponieważ rezultaty są odczuwalne i widoczne gołym okiem już po kilku dniach. Slugging to nic innego jak nawilżenie skóry przy pomocy wazeliny. Oczywiście nie rezygnujemy z wieczornej pielęgnacji twarzy i codziennych rytuałów: demakijażu, oczyszczenia skóry żelem i tonikiem, aplikacji serum, kremu do twarzy i pod oczy.

Wazelina jest jak wisienka na torcie – stanowi ostatni etap pielęgnacji. Cienka warstwa rozprowadzona na skórze ma za zadanie zabezpieczyć całość. To wzmacnia działanie składników znajdujących się w nawilżających i odżywczych kremach. Ponadto wazelina do twarzy na dłużej zachowuje wilgoć w skórze. Mówiąc w skrócie, to ratunek dla suchej cery, który kupisz za grosze.

Slugging to trend wylansowany na TikToku, który szybko przynosi oczekiwane efekty. Sama nazwa nawiązuje do śluzu ślimaka, który w pielęgnacji skóry jest na wagę złota. Kilka godzin przespanych z wazeliną na twarzy sprawia, że rano budzimy się z ultra miękką, nawilżoną i gładką skórą.

Ten ponadczasowy produkt, z którym kiedyś nie rozstawały się nasze mamy i babcie, wrócił do obiegu z wielkim hukiem. W końcu jest specjalistą od nawilżenia, chroni skórę przed niską temperaturą, koi podrażnienia i rany, a ponadto pozwala szybko pozbyć się suchych skórek. Wśród zalet sluggingu można grzebać jak w studni bez dna. To absolutny must-have dla kobiet z matową i przesuszoną skórą.

To jeden z mitów, który należy obalić. Mogłoby wydawać się, że twarz pokryta wazeliną nie pozwala skórze oddychać, a tym samym blokuje pory i powoduje wypryski. I tutaj czeka nas miłe zaskoczenie – wazelina posiada substancje okluzyjne, które dbają także o skórę problematyczną, z egzemą i nadwrażliwością tworząc barierę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi.

Oprócz bogatych właściwości pielęgnacyjnych, wazelina przyda ci się także podczas codziennego, jak i wieczorowego makijażu. Ponadto śmiało i bez kompleksów zastąpi kilka hitów w kosmetyczne – mokry cień do powiek, pomadkę nawilżającą czy rozświetlacz. Kiedy wyjeżdżamy w podróż lub po prostu wpadamy w pragmatyczny nastrój zrewolucjonizowania zawartości kosmetyczki do minimum – pamiętajmy o wazelinie. To numer jeden wśród Koreanek, które są ekspertkami w temacie beauty.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!