Królewski biograf nie ma wątpliwości. Wie, kto podyktował Harry'emu treść autobiografii
Autobiografia Harry'ego wzbudza ogromne kontrowersje. Tym razem na temat książki wypowiedział się znany biograf Tom Bower. Zdaniem eksperta to nie arystokrata jest jej autorem. Ma podejrzenia, kto tak naprawdę odpowiada za treść jego pamiętników.
02.11.2022 | aktual.: 03.11.2022 07:41
Harry zapowiedział, że podzieli się szczegółami dotyczącymi życia w rodzinie królewskiej. Zrobi to za sprawą autobiografii, która ma się ukazać na początku 2023 roku. Odkąd książę ogłosił datę premiery książki, wokół tematu narodziło się wiele kontrowersji. Media co rusz informują o kolejnych sensacjach związanych z jego pamiętnikami.
Książka Harry'ego wywołuje kontrowersje
Ponoć tuż po śmierci Elżbiety II Harry miał wprowadzać poprawki, aby nie wyjść na bezdusznego i pozbawionego uczuć wnuka. Książę chciał wyznać, że dowiedział się o jej śmierci z internetu i nie chciał zakładać na jej pogrzeb munduru.
Autobiografii Harry'ego najbardziej obawia się jego najbliższa rodzina. Pod ostrzałem księcia znaleźć się ma przede wszystkim żona jego ojca, Camilla Parker-Bowles. Arystokrata zarzuca jej rozpad małżeństwa jego rodziców. Mąż Meghan Markle poprosił także swoje byłe partnerki o podzielenie się swoimi wspomnieniami dotyczącymi nawiązanych relacji z rodziną Windsorów.
– Harry będzie chciał wyrównać stare rachunki. To rzeczy, które ukrywał przez lata. Jeśli to zrobi, nie będzie już odwrotu – przyznał w rozmowie z "New Idea" Phil Dampier, królewski ekspert. Nie tylko on zabrał głos w sprawie kontrowersyjnej publikacji.
Harry nie napisał autobiografii? Ekspert wie, kto go wyręczył
Teraz o książce "Spare" wypowiedział się dziennikarz i biograf - Tom Bower. Ekspert został zaproszony na rozmowę do programu śniadaniowego "Good Morning Britain". Podczas wystąpienia śmiało stwierdził, że to Meghan Markle jest prawdziwą autorką pamiętników Harry'ego.
– Meghan jest osobą, która podyktowała treść. Dlaczego? Ponieważ one chce sławy i fortuny – wyjaśnił znawca brytyjskiego dworu.
Jego słowa natychmiast skomentował prowadzący program, Ed Balls. Zażartował, że to nawet nie Markle podejmie się napisania tej książki. Jego zdaniem Harry będzie co najwyżej "czytał audiobook". Bower nie wydawał się przekonany teorią Ballsa. Zaśmiał się jednak i dodał, że Meghan Markle z pewnością przeczytała każde słowo, ponieważ jest "inteligentną i wyrachowaną osobą".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl