Rozpadło się jej małżeństwo. Ujawnia, jak sobie poradziła
- Wiele razy płakałam, wiele razy myślałam, że się do niczego nie nadaję, ale wstawałam i szłam dalej - przyznała w programie "Balans" Olga Kozierowska, założycielka "Sukcesu pisanego szminką".
Mogłoby się zdawać, że kryzys to wręcz jej drugie imię. Przeżyła rozwód, trudności finansowe, zawodowe porażki i emocjonalne trudności. Co więcej, nie boi się o nich mówić głośno. Dzięki temu jest inspiracją dla tysięcy Polek. Olga Kozierowska radzi im jednak, by nie szukały gotowych rozwiązań na sukces, lecz odkryły swoją własną ścieżkę.
Wyciągnij lekcję z każdej porażki
- Myślę, że nie tylko ja, po prostu wszyscy tego doświadczamy, bo w każdej drodze do jakiegokolwiek marzenia mniejszego czy większego, po prostu coś nam nie wychodzi. I teraz pytanie, czy poddajemy się przy tym pierwszym, co nie wychodzi, czy uczymy się z tego, co nie wyszło i idziemy dalej? - zaznacza Olga Kozierowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skąd czerpać pewność siebie i siłę do walki o lepsze jutro? || Olga Kozierowska #64
Przedsiębiorczyni nie ukrywa, że wyciąganie lekcji z każdej życiowej porażki może pomóc nam osiągnąć sukces. Ważne jednak, by uczyć się na błędach.
- Nie wyszło mi pierwsze małżeństwo i dzisiaj też już wiem, bo z tego się nauczyłam, że to nie jest tylko tak, że to ta druga strona była winna, a ja tutaj w ogóle święta, więc to jest duży kryzys. Czasami nie doceniamy wielkości tego kryzysu w takim sensie, że po prostu i emocjonalnie i organizacyjnie i logistycznie trzeba to dźwignąć.
Olga Kozierowska przyznaje, że tego typu kryzysy, gdy w dodatku są w nie zaangażowane dzieci, mogą okazać się najpoważniejsze.
Jak wyjść z kryzysu?
- Każdy musi znaleźć swoją "receptę". Ostatnio jeździłam po Polsce i uczyłam kobiety, jak budować poczucie pewności siebie, to też mówię, że każdy musi wybrać sobie ileś rzeczy, ale zacząć od samoświadomości - podkreśla Olga Kozierowska.
Założycielka "Sukcesu pisanego szminką" przyznaje, że często podążamy ślepo za trendami lub innymi, nie zważając na to, jak sami się z czymś czujemy. Jej zdaniem, warto zatrzymać się, choć na chwilę, by przekonać się, co dla nas jest najlepsze.
- Żyjemy w takim świecie, który tak pędzi, jest tak przebodźcowany, tak naszą uważność kierujemy na życie innych, szczególnie w social mediach porównując się do nich, że zapominamy o sobie.
Tak odniesiesz sukces
Nie da się ukryć, że Olga Kozierowska odniosła zawodowy sukces, odnajdując się w świecie, który w dużej mierze jest zdominowany przez mężczyzn.
- Ludzie są jak lustro. Ludzie czują twoją energię, nie to, co mówisz. Możesz nawet powiedzieć "Jestem człowiekiem sukcesu", ale jeżeli nie będziesz tego czuł i twoja energia nie będzie za tym podążała, to nikt ci nie uwierzy, że jesteś człowiekiem sukcesu nawet jeśli byś krzyczał.
Kozierowska przyznaje jednocześnie, że kobietom, które założyły rodziny, znacznie trudniej jest spełnić plany zawodowe.
- Myślę, że kultura naszego kraju zmusza do wyboru tylko jedną cześć społeczeństwa (...), czyli kobiety.(...) Gdybyśmy naprawdę żyli w związkach partnerskich, to szansa na realizację osobistych marzeń i ambicji byłaby w jakiś sposób równa.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.