Dziwaczne zwyczaje świąteczne w rodzinie królewskiej. Księżna Diana cierpiała w ciszy

Na jaw wychodzą coraz nowe, zaskakujące fakty dotyczące rodziny królewskiej. Okazuje się, że okres Świąt Bożego Narodzenia dla przedstawicieli brytyjskiej monarchii nie zawsze jest radosny. Z pewnością nie był on taki dla księżnej Diany.

Getty ImagesKsiężna Diana i Książę Karol
@PHOTOGRAPHERS INTERNATIONAL

Ludzie na całym świecie interesują się rodziną królewską i ich życiem prywatnym. Na temat najsłynniejszych Brytyjczyków powstało wiele dokumentów, książek, a i tak nie zaspokajają one ciekawości wnikliwych internautów.

Informacje, które szczególnie rozbudzają wyobraźnię, to te dotyczące zwyczajów w Pałacu Buckingham. W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia rodzina królewska przygotowuje się do celebrowania tradycji przekazywanych od pokoleń.

Kontrolowanie wagi

Okazuje się, że wśród pięknych zwyczajów, kryją się również takie, które nie zawsze zapadają w pamięci jako momenty szczęśliwe. Jednym z dość zaskakujących zwyczajów jest ważenie gości. Tradycję tę zapoczątkował sam pradziadek Elżbiety II. Goście uroczystych kolacji zobowiązani są do sprawdzenia swojej wagi zarówno przed, jak i po świętach. W ten sposób, kontroluje się, czy ich waga wzrosła na tyle, by móc uznać zabawę za udaną.

Zwyczaj ten jest w rodzinie królewskiej powszechny do dziś. Był on niemałym czynnikiem stresogennym dla księżnej Diany. Nie od dziś wiadomo, że kobieta przez wiele lat zmagała się z zaburzeniami odżywiania. Źródła donoszą, że podczas Świąt Bożego Narodzenia Diana czuła się niezwykle niekomfortowo. Co więcej, nie otrzymała wsparcia od swojego ówczesnego męża, księcia Karola.

Dziwne prezenty

Do innych zaskakujących i dziwacznych tradycji brytyjskiej monarchii należy obdarowywanie się zabawnymi, ale nieprzydatnymi prezentami. Powszechnie znany jest fakt, że księżna Diana nie wpasowała się w świąteczne gusta rodziny królewskiej, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór odpowiednich podarunków. Księżna Diana wręczyła jednej z gościń kaszmirowy sweter, który uznany został za... zbyt ładny, zbyt przydatny i nieśmieszny.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Ostatnie spotkanie Diany przed śmiercią. Wspomnienie księżnej przed 60. rocznicą urodzin

Wybrane dla Ciebie
Połóż w kącie łazienki. Rybiki wyginą w jedną noc
Połóż w kącie łazienki. Rybiki wyginą w jedną noc
Dlaczego oczy mają różne kolory? Odpowiedź kryje się w genach
Dlaczego oczy mają różne kolory? Odpowiedź kryje się w genach
Kamińska potwierdziła, że jest w związku. Ukochany nie jest Polakiem
Kamińska potwierdziła, że jest w związku. Ukochany nie jest Polakiem
W Polsce jest chwastem. Za granicą kosztuje kilka tys. zł za kilogram
W Polsce jest chwastem. Za granicą kosztuje kilka tys. zł za kilogram
Starostecka jest żoną Korcza od 50 lat. Tak odniosła się do plotek o romansie
Starostecka jest żoną Korcza od 50 lat. Tak odniosła się do plotek o romansie
Ta kartka sąsiedzka wzbudziła emocje. "Proszę o ich zwrot!"
Ta kartka sąsiedzka wzbudziła emocje. "Proszę o ich zwrot!"
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bołądź usłyszała w szkole
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bołądź usłyszała w szkole
Ginekolog nazwał ją grzesznicą. "Musimy głośno o tym mówić"
Ginekolog nazwał ją grzesznicą. "Musimy głośno o tym mówić"
Masz takie objawy po zjedzeniu ryby? To znak ostrzegawczy
Masz takie objawy po zjedzeniu ryby? To znak ostrzegawczy
Dorota Gardias chciała tylko stodołę. Tak dziś wygląda jej posiadłość na wsi
Dorota Gardias chciała tylko stodołę. Tak dziś wygląda jej posiadłość na wsi