Kwitnie do późnej jesieni. W Polsce jest coraz popularniejszy
Rdest wschodni to roślina, która w Polsce zdobywa coraz większą popularność. Jest nie tylko prosta w uprawie, ale także niezbyt wymagająca. Nic dziwnego, że szybko stała się ulubieńcem tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z ogrodnictwem.
Jeszcze nie jest, ale wkrótce może być hitem w polskich ogrodach. Rdest wschodni zachwyca swoim efektownym kwiatostanem od lata aż do późnej jesieni. Choć jest on jednoroczny, zdobywa coraz więcej fanów. Jak o niego dbać, by jak najdłużej cieszył nas swoim wyglądem?
Rdest wschodni - uprawa
Rdest wschodni to roślina pochodząca z Indii oraz Chin. W polskich ogrodach doskonale sprawdza się w roli dekoracyjnej. Wszystko przez zwisające, kłosowate kwiaty o różowo-fioletowej barwie. Na uwagę zasługują także duże liście, pięknie kontrastujące z kwiatostanem. Warto również podkreślić, że podczas kwitnienia przyciąga do ogrodu pszczoły oraz motyle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina niedźwiedzi opanowała taras. Nagranie to hit
Roślinę tę można sadzić zarówno w dobrze nasłonecznionych miejscach, jak i półcieniu. Najlepiej będzie rosła w żyznych, przepuszczalnych glebach. Rdestu wschodniego nie trzeba zbyt często podlewać. Należy jednak zadbać, by miejsce, w którym rośnie, było umiarkowanie wilgotne. Wybierając miejsce, w którym go zasiejemy, należy wziąć jednak pod uwagę, jak bardzo tam wieje. Nie lubi on bowiem wiatru, który może uszkodzić jego pędy.
Trwa głosowanie w plebiscycie #Wszechmocne. Kliknij w baner poniżej, by oddać głos na swoją Wszechmocną!
Roślina, która niczego się nie boi
Rdest wschodni jest nie tylko piękny, ale przede wszystkim niezwykle odporny na różnego rodzaju choroby. Właśnie dlatego nawet osoby, które nie do końca znają się na ogrodnictwie, z łatwością sobie poradzą z jego uprawą.
Warto pamiętać jednak, by regularnie go nawozić. Dzięki temu dostarczymy mu niezbędnych do prawidłowego wzrostu substancji odżywczych. Nawóz warto również zastosować, zanim posadzimy rdest, tak by gleba była do tego odpowiednio przygotowana.
Czytaj też: Wstaw do łazienki. Szybko sobie podziękujesz
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
