Lech Wałęsa o Agacie Dudzie. Uznał, że czas na zmiany

Pierwsza dama dała jasno do zrozumienia, że nie chce wypowiadać się publicznie. Powiedział to podczas wieczoru wyborczego męża. Lech Wałęsa postanowił odnieść się do milczenia Agaty Dudy.

– Panie redaktorze Pawle Wroński, przed I turą napisał pan, że zakwitł kwiat paproci i prezydentowa się wypowiedziała. Panie redaktorze to dzisiaj jest ten dzień, a że kwiat paproci kwitnie raz na 100 lat, to pewnie ani ja nie doczekam się rzetelności z pana strony, ani pan nie doczeka się ze mną wywiadu – mówiła w czasie swojego wystąpienia Agata Kornhauser-Duda.

– To był mój milczący sprzeciw wobec manipulacji, dezinformacji i kłamstwom, które występują w mediach – powiedziała.

Zobacz też: 40. rocznica ogłoszenia zaręczyn Karola i Diany. Słowa księcia długo bolały Dianę

Beata Tadla żartuje z plażowiczki. Uchwyciła ją w zabawnym momencie

 Można jednak stwierdzić, że od tamtej pory, czyli połowy lipca 2020 r., pierwsza dama uaktywniła się. Na Instagramie pojawiło się oficjalne konto pierwszej damy, na którym regularnie pojawiają się zdjęcia, np. z jej spotkań online.

Ostatnio Kornhauser-Duda rozmawiała choćby o szczepieniach przeciwko Covid-19, terapii i codziennym funkcjonowaniu w Domu Pomocy Społecznej z podopiecznymi warszawskiej placówki Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

 Dla niektórych to jednak za mało. Mnóstwo osób daje do zrozumienia Agacie Dudzie, że oczekują od niej innego rodzaju aktywności. Aczkolwiek ona – jak już zaznaczyła – nie zamierza się uginać. Redakcja "Super Expressu" zapytała byłego prezydenta Lecha Wałęsę o to, co na ten temat sądzi. – Czas na zmiany, nie bardzo to wygląda z tą aktywnością, a jak nie chce, to wymienić… – stwierdził.