Leonardo DiCaprio nienawidzi własnej postaci
Leonardo DiCaprio nie czuł się komfortowo grając bezwzględnego Calvina Candie w filmie "Django" Quentina Tarantino.
18.12.2012 | aktual.: 22.06.2018 13:20
Leonardo DiCaprio nie czuł się komfortowo grając bezwzględnego Calvina Candie w filmie "Django" Quentina Tarantino. Przypomnijmy, że obraz przedstawia historię oswobodzonego niewolnika Django (w tej roli Jamie Foxx)
, który próbuje odbić żonę, Broomhildę (Kerry Washington), z rąk nikczemnego plantatora Calvina Candie (Leonardo DiCaprio). W realizacji planów pomaga mu jego mentor, łowca nagród Dr King Schultz (Christoph Waltz)
. Obraz rozgrywa się w scenerii sprzed wojny secesyjnej, na południu Stanów Zjednoczonych.
- Candie to absolutnie przerażająca postać - przyznał DiCaprio. - Nie było w tym człowieku absolutnie nic, z czym mógłbym się identyfikować. Nienawidziłem go. To jedna z najbardziej zakochanych w sobie, rasistowskich postaci, na jakie zdarzyło mi się trafić w scenariuszu. Zastanawiałem się, czy faktycznie Calvin musi być tak okrutny dla innych ludzi. Przekonali mnie Jamie Foxx i Sam Jackson, którzy grają w tym filmie niewolników. "Jeśli przez ciebie Candie wyda się miły i sympatyczny, ludzie ci tego nie wybaczą". Potem poczytałem trochę prawdziwych historii z tamtych czasów i stwierdziłem, że chłopaki mają rację.
Polska premiera "Django" planowana jest na 18 stycznia 2013 roku.
(Megafon.pl/ma)