Lokówka, która stylizuje włosy powietrzem? Dyson znów dokonał niemożliwego
Dyson, marka którą kojarzono głównie z odkurzaczami i wentylatorami, chce zrewolucjonizować świat fryzjerstwa. I chyba odniesie sukces.
Świat urody to nie tylko kolorowe kosmetyki, kremy i perfumy. To również technologiczne wynalazki, które prezentowane są na największych targach innowacji na świecie. W tej dziedzinie prym wiedzie Dyson, który dwa lata temu stworzył suszarkę Supersonic. Koszmarnie droga (1700 zł) i koszmarnie dobra, regularnie pojawia się w zestawieniach najlepszych gadżetów kosmetycznych.
Teraz Dyson wypuścił kolejny produkt do stylizacji włosów, który jest odpowiedzią na potrzeby konsumentów na całym świecie. Pomyśl, ile byś dała za lokówkę, która nie dość, że nie niszczy włosów, to jeszcze pozwala stylizować je, zanim wyschną po myciu? A na dodatek nie zostawia śladów po "zacisku", a jej stosowanie nie grozi poparzeniami? Zapewne dużo. A dokładnie - 499 dol. Bo właśnie tyle kosztuje urządzenie do stylizacji włosów (określenie "lokówka" to zbyt mało) Dyson Airwrap Styler.
Zamiast tradycyjnej lokówki, która rozgrzewa się do temperatury 170-230 stopni, spece od aerodynamiki stworzyli różdżkę, w której umieścili otworki, przez które przepływa ciepłe bądź chłodne powietrze. Jego ruch "zasysa" włosy, sprawiając, że kosmyki owijają się wokół urządzenia, a następnie są podgrzewane (by stworzyć skręt) lub chłodzone (by dodać blasku i utrwalić kształt), w zależności od ustawienia, jakie wybierzesz. Ale Airwrap Styler to nie tylko lokówka. To również suszarka, szczotka do prostowania czy okrągła nasadka, która nadaje włosom objętości.
Dlaczego styliści (i dziennikarze) obecni na prezentacji Dyson w Nowym Jorku przecierali oczy ze zdumienia? Bo nowe urządzenie wykorzystuje aerodynamikę, zamiast wysokiej temperatury, dzięki temu można bezpiecznie stylizować nawet włosy bardzo cienkie, farbowane czy zniszczone. Urządzenie nie nagrzewa się, więc nie ma ryzyka przypadkowych poparzeń, a dodatkowo – można stylizować wilgotne włosy, które jednocześnie są suszone (jaka to oszczędność czasu!).
Jest jeden minus: cena. Dyson Airwrap Styler kosztuje ok. 1850 zł w wersji podstawowej, ponad 2000 zł w zestawie ze wszystkimi nasadkami. Owszem, oznacza to, że możesz pożegnać się ze wszystkimi gadżetami fryzjerskimi, jakie zajmują miejsce w twojej łazience: suszarka, prostownica, lokówka, szczotka obrotowa, etc. Ale i tak cena dla wielu może być zaporowa. Choć patrząc na to, jak szybko urządzenie wyprzedało się na stronie amerykańskiej Sephory, można przypuszczać, że i w Polsce, jeśli będzie dostępne, znajdzie nabywców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl