Lśniła dosłownie i w przenośni. Viola Piekut w najlepszym stylu
Na gali zorganizowanej przez redakcję WP Kobieta, podsumowującej plebiscyt #Wszechmocne, pojawiła się Viola Piekut. Nikt nie miał wątpliwości, że na taką okazję, wybierze coś specjalnego. Ale jej stylizacja przerosła wszelkie oczekiwania.
18.11.2022 | aktual.: 18.11.2022 15:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Było futerko, były cekiny, była skóra, a nawet aksamit. Cztery mocne i walczące o uwagę trendy, nie pozwoliły wzajemnie się zdominować. To niesamowite, jak ta sama kreacja potrafi wpisywać się w ramy klasyki, a jednocześnie spełnia kryteria ekstrawagancji. Można śmiało powiedzieć, że to jedna z lepszych stylizacji Violi Piekut, o ile nie najlepsza.
Czerń wieczorową porą
Jak to się stało, że tak efektownym, a nawet kontrowersyjnym trendom w postaci futrzanej torebki i marynarki z cekinów - udało się zagrać do tej samej bramki? Odpowiedź tkwi w kolorze. Klasycznej i dominującej w stylizacji Violi Piekut – czerni. Projektantka jest specjalistką od wizerunku, dlatego warto podpatrzeć, jak umiejętnie obchodzi się z trendami i jak świetnie przejmuje kontrolę nawet nad tymi najbardziej charakternymi.
Marynarka w roli sukienki
Viola Piekut wybrała marynarkę z cekinami, którą wykorzystała w formie sukienki. Model o poszerzonej linii ramion stworzył idealny balans z masywnymi sandałami z lat 70. na modnej platformie i obcasie typu "klocek". Podobnie jak matowe rajstopy, które fantastycznie złagodziły połysk marynarki.
Viola Piekut pod krawatem
Wyobraź sobie tę stylizację bez koszuli. Wyglądałaby stricte wieczorowo i dość czytelnie. Dzięki klasycznej koszuli z kołnierzykiem w białym kolorze, zyskała nieco biurowej powagi. Ale "wisienką na torcie" tego zestawienia jest krawat – czarny i skórzany. To już element z wyższej półki, który mimo swoich niewielkich rozmiarów, przyciąga wzrok jak magnes.
Stylizacja Violi Piekut to fantastyczna odskocznia od klasycznego garnituru. Wybrzmiewa jazzowym dźwiękiem, ale też przemyca element disco i spontaniczności. Ma w sobie coś z eleganckiego kamerdynera w paryskim Grand Hotelu, jak i dyskotekowe szaleństwo.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!