Lumpeksy wróciły do łask. Prawdziwe perełki można znaleźć za grosze
Moda z drugiej ręki przeżywa prawdziwy renesans. Nic dziwnego! Po pierwsze jest tańsza, po drugie bardziej unikatowa, a po trzecie można znaleźć produkty ze świetnymi składami w niskich cenach. Jak szukać i na co zwracać uwagę? Sprawdźcie.
Wakacyjne perełki z lumpeksu
Chcesz odświeżyć szafę przed letnim wyjazdem? Zamiast kupować poliestrowe rzeczy z wyprzedaży z sieciówek, przejdź się po lokalnych lumpeksach. Po pierwsze znajdziesz tam unikatowe produkty, często ze świetnym składem. Po drugie - te produkty zazwyczaj mają swoje lata, dzięki czemu łatwo zauważyć, jak ubrania zachowują się po praniu i wraz z upływem czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego szukać w lumpeksie?
1. Sukienki - w secondhandach można znaleźć wiskozowe, lnanie i bawełniane sukienki w unikatowe wzory o kobiecych krojach. Na wieszakach często wiszą kreacje w romantycznych, kwiatowych wzorach, gładkie, ale to, co je charakteryzuje to genialna jakość.
2. Kostiumy kąpielowe - tak, wiem, że kupowanie bielizny w lumpeksach wzbudza ogromne kontrowersje, ale w wielu tego typu sklepach można znaleźć bikini nowe z metkami. Zamiast wydawać kilkaset złotych na ładny strój kąpielowy, można go już mieć za kilka złotych.
3. Topy - w sieciówkach kosztują nawet kilkadziesiąt złotych, a w lumpeksie można nawet znaleźć je za mniej niż 5 zł. Stanowią doskonałą bazę do wszelkich stylizacji i nie trzeba wydawać na nie majątku.
4. Porządne jeansowe szorty - w lumpeksach jest wysyp markowych jeansów takich jak Levis czy Wrangler. Są one zazwyczaj w wyższych cenach niż inne spodenki, ale takie w idealnym stanie można upolować już za 30-50 zł. Patrząc na to, że takie szorty w sklepie kosztują kilkset złotych, to chyba dobry deal?
Znaleziska z lumpeksu
W sieci można obejrzeć mnóstwo tzw. hauli zakupowych z lumpeksów. Dziewczyny dzielą się swoimi zdobyczami i niektóre są godne pozazdroszczenia. Nie raz można całą wakacyjną garderobę skompletować za ok. 100 zł.
Sama jestem wielką fanką zakupów w lumpeksach. Śmiało mogę powiedzieć, że 90 proc. mojej szafy to zdobycze z drugiej ręki. Również w tym sezonie udało mi się znaleźć kilka perełek, które sprawdzą się na wakacyjny wyjazd.
Ostatnio udało mi się upolować piękną spódnicę z falbanami w kwiaty. To idealny wybór na lato, ponieważ jest lekka i przewiewna, sprawdzi się do topów, T-shirtów, ale też lnianych koszul. Można fajnie ją połączyć z klapkami czy butami na obcasie. A to co najfajniejsze - kosztowała jedynie 2 zł.
Drugim łupem z ostatnich tygodni jest bawełniana sukienka - również w kwiaty. Kosztowała 8 zł, ale mam w planach ją trochę przerobić. Przede wszystkim chcę skrócić rękawy i zrobić dekolt, aby odciążyć sylwetkę. Niemniej cena nie była wygórowana, skład jest dobry, a drobne poprawki krawieckie nie zrujnują mojego budżetu.
Innym znaleziskiem, z którego jestem niezwykle dumna jest koszyk na lato. Ale to nie jest taka zwykła torebka. Ma unikatowy kształt, jest dość sztywna i geometryczna. Zapłaciłam za nią 18 zł i za każdym razem, gdy mam ją ze sobą, dostaję pytania, gdzie ją kupiłam. Z dumą mogę odpowiedzieć, że w lumpeksie i że to unikat.
Zakupy w lumpeksie - porady
Do zakupów w lumpeksie warto się przygotować jeszcze przed wyjściem z domu. Warto zacząć od wygodnego ubrania, najlepiej takiego, w którym łatwo i szybko się przebierzesz. Unikaj więc zapinanych na guziczków sukienek, dużej liczby dodatków itp. Rekomenduję legginsy i T-shirt lub sukienkę zakładaną przez głowę.
Kiedy już uda dotrzeć ci się do sklepu, szukaj wieszak po wieszaku. W natłoku ubrań może umknąć prawdziwa perełka. Bywa, że coś się zaplącze, zwinie, dlatego bądź czujna.
Nie pomijaj działu męskiego. Oj, ile tam można znaleźć skarbów! Jeśli potrzebujesz marynarki oversize - od razu idź na dział męski. Tam aż roi się od żakietów ze świetnym składem (wełna, kaszmir, jedwab). Znajdziesz tam też ciekawe T-shirty o luźniejszym kroju, które idealnie sprawdzą się np. do kolarek.
Nie sugeruj się rozmiarami. Ile razy zawiodłaś się na rozmiarówce z sieciówki i przekonałaś się, że ten sam rozmiar w tym samym sklepie nie zawsze pasuje tak samo? No właśnie, nie raz. Dlatego nie do końca sugeruj się tym, co na metce. Najlepiej przymierzyć, zobaczyć i porównać. Podobnie jest z markami. Nie przywiązuj się do nich. Nie skupiaj się tylko na wyszukiwaniu markowych perełek, daj się ponieść. Gwarantuję ci, że największe skarby to te od marek, o których nigdy nie słyszałaś.
I najważniejsza zasada - nie planuj konkretnych zakupów. Na pewno warto mieć listę tego, czego potrzebujesz i czego brakuje w twojej szafie. Ale pamiętaj, że trudno może być znaleźć białą marynarkę w pomarańczowe kwiatki z dwoma złotymi guzikami - tak to nie działa w lumpeksach. Lepiej nastawić się na "potrzebuję marynarki oversize" i posprawdzać, czy jest coś, co nas zachwyci. Zresztą tak drobne poprawki jak wymiana guzików zrobisz samodzielnie w kilkanaście minut.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!