Pił latami. "Mój organizm był naprawdę wycieńczony"
17 kwietnia 2024 roku Jan Borysewicz obchodzi 69. urodziny. Wokalista, gitarzysta i kompozytor w przeszłości bez problemu mógł podpisać się pod hasłem "Sex, drugs and rock and roll". W swojej karierze zaliczył wiele skandali, przez które zespół Lady Pank o mały włos nie zakończył działalności.
17.04.2024 | aktual.: 17.04.2024 16:47
Jan Borysewicz urodził się 17 kwietnia 1955 roku we Wrocławiu. Od najmłodszych lat rozwijał swoją pasję do muzyki. Na początku zdecydował się podążać śladami ojca i chciał zostać perkusistą, z czasem jednak starszy brat nauczył go grać na gitarze. Kiedy w Polsce pojawiła się muzyka rockowa i bluesowa, nastoletni Borysewicz niemal natychmiast zafascynował się tym brzmieniem.
Jego talent został zauważony i wkrótce 17-latek na zaproszenie Jacka Barana, dołącza do zespołu Nurt. W 1978 został gitarzystą Budki Suflera. Będąc członkiem grupy Romualda Lipki, Borysewiczowi zaprezentował swoje zdolności kompozytorskie. Po konfliktach z członkami grupy, Borysewicz zdecydował się na samodzielną karierę i w 1981 wspólnie z Andrzejem Mogielnickim założył Lady Pank, do którego później dołączył Janusz Panasewicz. W ten sposób powstał jeden z najbardziej legendarnych zespołów w polskiej historii muzyki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słynny skandal na koncercie
Tuż po debiucie w 1983 roku, zespół niemal natychmiast zyskał ogromną popularność. Występy na żywo przyciągały tłumy nastolatków, a sława zespołu rosła nie tylko dzięki wyjątkowym utworom, ale również przez wiele kontrowersji. Muzycy mieli buntownicze charaktery, a ich wizerunek szybko zyskał reputacje skandalistów, co martwiło opiekunów i rodziców młodych fanów. Muzycy nie raz demolowali hotele, organizowali libacje i często mieli konfrontacje z milicją.
Wszyscy członkowie grupy potrafili dobrze się zabawić, jednak za większością skandali stał właśnie Borysewicz. Jednym z bardziej skandalicznych zachowań gitarzysty miało miejsce podczas Dnia Dziecka w 1986 roku, kiedy to pijany muzyk pokazał wielotysięcznej publice przyrodzenie.
Koncert natychmiast zakończono, a fotografia rozebranego Borysewicza szybko pojawiła się w prasie. Władze usiłowały zatrzymać dalszą aktywność Lady Pank, a sam gitarzysta trafił do zakładu psychiatrycznego. Planowano również osadzenie go w więzieniu, lecz dzięki amnestii został zwolniony. Borysewicz przeprosił za zaistniałe zamieszanie w oficjalnym komunikacie.
- Pragnę, by mi uwierzono, że zdając sobie sprawę z tego, jak trudno będzie mi odzyskać zaufanie społeczeństwa, uczynię wszystko, aby w przyszłości swoją pracą i postawą wykazać, iż był to incydent straszny, ale jednorazowy - powiedział po niesławnym incydencie we Wrocławiu.
Wyprosił gości z koncertu Lady Pank
W 2004 roku podczas uroczystości z okazji wejścia Polski do Unii Europejskiej, gitarzysta kazał wyjść z koncertu przedstawicielom z Niemiec, Holandii, Francji oraz gościom z lokalnych władz województwa lubuskiego.
Borysewicz, będący pod wpływem alkoholu i potykając się o przewody sceniczne, w pewnym momencie zawołał do gości znajdujących się wśród publiczności: - Wy tam, w tych garniturach, wypi*****ć z tych ławek! Dla emerytów nie gramy!
Jego postępowanie wyjaśniono "rockowym temperamentem", a sam muzyk przez lata tłumaczył, że jego buntowniczy styl życia wynika z nałogu, jednak twierdził też, że "bez alkoholu nie ma grania". W 2013 roku zdecydował się rzucić picie, uzasadniając to niemożnością normalnego funkcjonowania z powodu uzależnienia.
- Najwyższy czas, żeby zadbać o swoje zdrowie, jeśli chce się kontynuować swoją działalność twórczą. Gdy dość często imprezowałem, mój organizm był naprawdę wycieńczony, miałem skurcze w rękach w czasie koncertu i nie mogłem grać. To była wina alkoholu - wyjaśnił po latach Borysewicz.
Był w licznych związkach
Jan Borysewicz był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego małżeństwa z Danutą Borysewicz ma córkę, Joannę z drugą żoną Patrycją Sinkowską doczekał się córki Alicji. Po drugim rozwodzie związał się z młodszą o ponad 20 lat Magdaleną Glinkowską, z którą rozstał się w 2009 roku. Od 2016 roku pozostaje w nieformalnym związku z Małgorzatą. Ma wnuczkę Nicolę i transpłciowego wnuka Aleksa.
Latem 1985 roku przeszedł zawał serca, a 20 lat później przeszedł operację koronarografii po kolejnym ataku serca. Kilka lat później trafił do szpitala z przebitym płucem. Problemy zdrowotne zmusiły go do zmiany trybu życia i odstawienia niektórych używek w tym alkoholu, narkotyków i papierosów.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.