Ma chłoniaka. O nowotworze dowiedziała się przypadkiem

Shazza to prawdziwa ikona lat 90. Jej piosenki nuciła niemal cała Polska. Gwiazda od początku chroniła swoją prywatność, jednak niedawno nieco otworzyła się przed fanami. Co dziś u niej słychać? 29 maja skończyła 56 lat, a od kilku walczy z nowotworem.

Shazza świętuje 56. urodziny
Shazza świętuje 56. urodziny
Źródło zdjęć: © AKPA

Shazza, a właściwie Marlena Magdalena Pańkowska, urodziła się 29 maja 1967 roku w Pruszkowie. Artystka w latach 80. i 90. królowała na polskiej scenie muzycznej. Gwiazda właśnie świętuje 56. urodziny, dlatego przyglądamy się najciekawszym wątkom z jej życia.

Shazza i początek jej kariery

Życie Marleny Pańkowskiej od początku kręciło się wokół muzyki. Artystka skończyła nawet szkołę muzyczną. W latach 80. na jej drodze stanął Tomasz Samborski. Piosenkarka dołączyła do jego zespołu Toy Boys. Śpiewała w nim w chórkach i grała na keyboardzie.

Po sukcesie bandu w Stanach Zjednoczonych piosenkarka postanowiła rozpocząć solową karierę. To właśnie wtedy artystka zdecydowała się występować pod pseudonimem scenicznym. Shazza, jak sama tłumaczy, to kochliwa kapłanka ze świątyni Abu Simbel w Egipcie, która potrafiła "namieszać".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Autorka hitu "Bierz, co chcesz" bardzo szybko podbiła serca fanów. Jej utwory robiły prawdziwą furorę nie tylko w Polsce, ale również za granicą. W 2000 r. gwiazda pojawiła się także na okładce magazynu "Playboy".

Mimo że największą popularność artystka ma już za sobą, wciąż pozostaje aktywna zawodowo. W 2022 roku świętowała 30-lecie pracy, a także nagrała teledysk do piosenki "Jackie, Jackie".

Shazza i jej życie prywatne

Shazza to jedna z najbardziej tajemniczych gwiazd w polskim show-biznesie. Artystka od początku swojej kariery bardzo chroniła swoją prywatność. Wiadomo jednak, że przez blisko 10 lat była związana z Tomaszem Samborskim. Relacja jednak nie przetrwała próby czasu. Gwiazda nie ma dzieci.

W zeszłym roku ujawniła, że od kilku lat zmaga się z nowotworem. Shazza ma chłoniaka, jednak został on wykryty we wczesnym stadium. - Można powiedzieć, że ja nie miałam żadnych objawów. Robiłam kontrolne badania. Jadąc na jeden z koncertów, wykonałam rezonans magnetyczny i się okazało, że jestem chora - powiedziała w "Pytaniu na śniadanie" piosenkarka.

Jak sama podkreśliła, poddała się leczeniu i robi wszystko, by wyzdrowieć. Przyjmuje leki, a także regularnie odwiedza szpitale. Artystka przyznała, że to właśnie muzyka oraz fani pomagają jej przetrwać trudne chwile.

Obecnie piosenkarka nie zwalnia tempa. Podróżuje po całej Polsce i daje koncerty, czym chwali się m.in. na Instagramie.

Czas się dla niej zatrzymał. Wciąż jednym z jej znaków rozpoznawczych są średniej długości, czarne włosy oraz grzywka.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
shazzaurodziny gwiazdnowotwór

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (17)