Maffashion długo ukrywała, że jest w ciąży. Teraz wyjaśnia, dlaczego to zrobiła
Maffashion i Sebastian Fabijański niedawno zostali rodzicami. Para chętnie chwali się zdjęciami przedstawiającymi intymne sceny z ich rodzinnego życia. Wcześniej jednak tak nie było. O ciąży Maffashion media dowiedziały się właściwie tuż przed porodem.
04.10.2020 14:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sebastian Fabijański i Maffashion we wrześniu powitali na świecie swojego syna, Bastiana Jana. Od tego czasu para z radością dzieli się ze swoimi fanami zdjęciami pokazującymi ich codzienne życie. Mogliśmy więc zobaczyć, jak Maffashion karmi swojego synka o poranku, a także Bastiana Jana w czułych objęciach śpiącego Fabijańskiego.
Maffashion o ukrywaniu ciąży
Przed porodem fakt, że Maffashion spodziewa się dziecka, był jednak skrzętnie skrywaną tajemnicą. O tym, że influencerka jest w ciąży, media dowiedziały się w zasadzie tuż przed rozwiązaniem. Maffashion przeprowadziła ostatnio live’a na Instagramie, w którym wytłumaczyła fanom, dlaczego tak bardzo się z tym kryła.
– Bardzo mało osób wiedziało na początku o ciąży – mówiła Maf. – Spora część dowiedziała się dopiero wtedy, kiedy w sieci pojawiły się pierwsze plotki. Gdyby nie paparazzi, gdyby nie śledzili nas nawet za Warszawą pod kliniką, to pewnie jeszcze później wyszłoby, że jestem w ciąży. Pandemia na pewno sprzyjała ukrywaniu. Naprawdę nie mówiłam nikomu, nawet ludziom z branży.
Maffashion miała ku temu ważne powody.
– Wiem po znajomych i nieznajomych, że z tą ciążą różnie bywa, nawet w późnych miesiącach można poronić. Lepiej nie zapeszać. U mnie z tym zdrowiem też było różnie. Plus niemówienie o tym stanie dawało mi sporo czasu na przeżywanie tego w najbliższym gronie. W spokoju – przyznała na Instagramie.
Zależało jej, by okres ciąży przebiegał u niej inaczej niż na przykład u Małgorzaty Rozenek-Majdan.
– Nie chciałam, żeby moje zdjęcia z brzuchem krążyły po sieci i żeby z każdego zdjęcia robiono newsa. Widziałam, co działo się w przypadku Rozenek. Cokolwiek nie wstawiła, dublowane było na każdym portalu. Nie chciałam takich swoich zdjęć w internecie – mówiła Maffashion.