Magda Mołek szczerze o odejściu z telewizji. Przyznała się do problemów zdrowotnych
W 2020 roku Magda Mołek odeszła z telewizji. W najnowszym wywiadzie ujawniła nieznane dotąd szczegóły rezygnacji i wyznała, jakie konsekwencje dla jej zdrowia miała praca na wizji.
Na początku Magda Mołek związana była z Telewizją Polską, na antenie której prowadziła program "Kawa czy herbata", a także m.in. festiwal w Opolu. W 2004 roku podjęła decyzję o przejściu do konkurencji i na kilkanaście lat związała się z telewizją TVN. Także i tam prowadziła poranny program "Dzień Dobry TVN", współprowadziła pierwsze edycje "Tańca z gwiazdami" oraz relacjonowała m.in. festiwal w Sopocie.
W 2020 roku zaskoczyła telewidzów informacją o odejściu z telewizji.
"Nie tęsknię za galami. Dobrze mi bez tego"
W wielu wywiadach przyznawała, że nie żałuje swojej decyzji. - Nie tęsknię za porankami. Nie tęsknię za Sopotami. Nie tęsknię za galami. Dobrze mi bez tego. Stworzyłam sobie swój mikro-świat, w którym mam swoją prawdę i to, na czym mi najbardziej zależało. Jest mi tam przytulnie, dobrze, ciepło. Jestem u siebie - mówiła.
W rozmowie z Plejadą dodała także, że choć traktowała program "Dzień Dobry TVN" jak swoje dziecko, w pewnym momencie poczuła, że wszystko zaczyna jej się "wymykać spod kontroli". - Zrozumiałam, że nie jestem w stanie pracować w weekendy, a właściwie – że tego po prostu nie chcę. Od wielu lat nie miałam wolnych sobót i niedziel — tłumaczyła. Ostatnio jednak zdobyła się na kolejne szczere wyznanie.
Szczere wyznanie Magdy Mołek
W najnowszym wywiadzie dla serwisu Newonce, dziennikarka odsłoniła więcej szczegółów dotyczących swojego odejścia z telewizji. Przyznała, że przez pracę w mediach nabawiła się chronicznej bezsenności.
- Cierpię na chroniczną bezsenność. Straciłam wielu przyjaciół. Nie miałam energii, żeby pielęgnować relacje - wyznała. Dziennikarka dodała, że skorzystała z pomocy psychoterapeuty i obecnie coraz mniej stara się kontrolować. - Jak odeszłam z telewizji, (…) przestałam być panią spinką. Dusiło mnie to, że pracuje dla kogoś - dodała.
Mołek podkreśliła także, że nigdy nie doświadczyła mobbingu.
- Może jest wreszcie czas, żeby to powiedzieć. Osobiście nie doświadczyłam mobbingu, (…) mogło tak być, że ten chłodny wizerunek chronił mnie przed niechcianymi dla mnie zachowaniami. Mnie się to nie zdarzyło. Nikt mnie nigdy nie potraktował w sposób, który ja bym mogła nazwać nadużyciem - mówiła.
Po odejściu z TVN dziennikarka założyła swój kanał na YouTube - "W moim stylu", gdzie regularnie przeprowadza wywiady z gwiazdami.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
