Magdalena Zawadzka
Czym ujął ją Holoubek? - Nic by dla mnie nie znaczyło, że jest wielkim aktorem, że jest sławny, gdyby w codziennym życiu nie okazał się po prostu dobrym, mądrym, uroczym i czułym człowiekiem - tłumaczy. Przyznaje, że mąż był o nią zazdrosny. - Ale nigdy nie dał tego odczuć. Ja miałam pewność, że Gustaw mnie kocha, więc nie robiłam scen - zaznacza.
- Między nami zawsze było dobrze - mieliśmy podobny gust, hierarchię wartości, byliśmy zgodni. Do takiego domu się biegnie, bo się wie, że ktoś w nim czeka. Ktoś, dla kogo jesteśmy najważniejsi - mówi Magdalena Zawadzka w wywiadzie dla „Kobiety i Życia”.