Mają patent na seks przy dzieciach w kawalerce. Mówią, co robią
Seks w małym mieszkaniu może być ekscytujący, dopóki nie pojawią się dzieci. Wtedy zaczyna się kombinowanie lub celibat. – Czy seks można uprawiać jedynie w sypialni i jedynie na łóżku? W żadnym razie nie polecam tak się ograniczać - radzi seksuolog.
04.07.2023 20:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marta i Jacek, para z Radomia, sześć lat mieszkali sami w 30-metrowej kawalerce. – W zupełności nam to wystarczało. Cieszyliśmy się, że jesteśmy na swoim. Właściwie niczego nam nie brakowało, a seks był bardzo udany - mówi Marcin.
W 2018 roku Marta i Jacek wzięli ślub, a po kilkunastu miesiącach na świat przyszedł ich syn, Alan. - Zrobiliśmy mały remont i dostosowaliśmy pokój do potrzeb trzech osób. Wstawiliśmy łóżeczko, komodę z przewijakiem. Gdy syn był malutki, dobre było to, że w kawalerce cały czas miałam go na oku, ale z jednym zaczął się problem. Jacek miał opory, żeby kochać się przy Alanie - wyznaje Marta.
- Robiliśmy to coraz rzadziej, aż w końcu prawie wcale, bo doszło też zmęczenie i moje problemy ze zdrowiem po porodzie - dodaje.
Hania, również z Radomia, dobrze zna tę sytuację. Z mężem doczekali się dwójki dzieci, ale mały metraż nie był przeszkodą. – Jakoś dajemy radę. Z seksem też jest w porządku. Łapiemy z mężem wolne chwile, np. rano albo wieczorem, gdy dziewczynki zasną. Zamiast oglądać Netfliksa, staramy się sobą nacieszyć. Niekiedy bywamy sami w domu i wtedy też to wykorzystujemy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Pułapka cyberseksu. "Ma być prosto, krótko i przyjemnie"
Kreatywność na wagę złota
– Niewątpliwym problemem w omawianej kwestii i jednocześnie podstawową różnicą, która odróżnia kawalerkę od wielopokojowych mieszkań, jest wspólna z dziećmi sypialnia – komentuje mgr Krzysztof Róg, psycholog, seksuolog i psychoterapeuta Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego.
– Ale czy seks można uprawiać jedynie w sypialni i jedynie na łóżku? W żadnym razie nie polecam tak się ograniczać, ponieważ seks po prostu nie lubi rutyny. Jeżeli jednak rutyna już wkradła nam się do łóżka, to polecam je opuścić i zamienić na wannę lub prysznic. Istnieje wiele ciekawych pozycji, których wręcz nie należy praktykować w łóżku - dodaje.
Tego samego zdania jest mgr Maciej Ślósarek, psycholog i seksuolog w Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego. Przykładowe rozwiązania według niego to: seks w łazience (większość jest zamykana), seks w czasie, kiedy dziecko jest w przedszkolu, szkole, u koleżanki, kolegów, u babci itp. czy seks nad ranem, kiedy sen dziecka jest zazwyczaj najgłębszy, a ryzyko obudzenia najmniejsze.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!