Blisko ludziMałe dziecko to małe dziecko. Ale szatnię na basenie wybrać trzeba

Małe dziecko to małe dziecko. Ale szatnię na basenie wybrać trzeba

Małe dziecko to małe dziecko. Ale szatnię na basenie wybrać trzeba
Źródło zdjęć: © 123RF
16.07.2018 15:08, aktualizacja: 16.07.2018 16:16

Matka towarzysząca małemu synkowi w męskiej szatni na basenie lub ojciec czekający z córeczką w kolejce do damskiej toalety. To temat, który powraca jak bumerang.

Radzimy sobie z tym, jak umiemy. Tylko, że zawsze wychodzi mniej lub bardziej niezręcznie. Gdyby tak nie było, w miejskiej pływalni pod Kielcami pewnie nie pojawiłaby się kartka z poniższym ostrzeżeniem. Wypatrzył ją i udostępnił na Facebooku jeden z internautów.

Obraz
© materiały własne

Zanim ktoś oburzy się na autora ogłoszenia, które nakłada takie ograniczenia, zastanówmy się, czy jakiekolwiek inne rozwiązanie ma rację bytu. W aktualnych warunkach jedynym wyjściem wydaje się bowiem właśnie ograniczenie tej niezręczności do minimum.

Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się czyjaś inna. W tym wypadku w męskiej szatni, przeznaczonej dla mężczyzn, nie kobiet, więc również nie dla matek. Dziecko to dziecko - niezależnie od swojej płci, czuje się tak samo dobrze z mamą, jak i tatą. Być może nie potrafi się sprawnie samo przebrać, nie dosięgnie do szafki lub zwyczajnie się obsiusia, jeśli rodzic nie będzie mu towarzyszyć. Ponadto, nikt nie chce narażać dwu-, trzy- lub czterolatka na traumę w postaci zgubienia się w gąszczu kilkuetapowego przejścia na basen (na dużych pływalniach nawet dorosły może poczuć się zagubiony). To nie dziecko jest intruzem, problem stanowi obecność jego rodzica.

Ktoś powie – zaraz, zaraz, a kontekst? Przecież taka mama pojawia się w męskiej szatni z przyczyn zwyczajnie ''logistycznych''. Ta świadomość może trochę zmniejszyć uczucie dyskomfortu, ale niekoniecznie sprawi, że ono zniknie. Nie możemy nikomu dyktować warunków jego samopoczucia i to w przestrzeni, która co do zasady ma zagwarantować mu komfort. Zwłaszcza, że obecność mężczyzny z maleńką córką w damskiej szatni na basenie wydaje się w sposób oczywisty niedopuszczalna i nikt nie ośmieliłby się z tym polemizować.

W tej sytuacji wszystko, co można zrobić, to liczyć na wzajemne zrozumienie i szacunek. Ograniczenie czasu przebywania w męskiej szatni do absolutnego minimum to w powyższym przypadku i tak ustępstwo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (37)
Zobacz także