Małgorzata Borysewicz chwali się efektami diety. Pokazała zdjęcie w opiętej sukience

Małgorzata Borysewicz brała udział w czwartej edycji programu "Rolnik szuka żony". Miała wiele szczęścia, ponieważ szybko znalazła wymarzoną miłość. Na planie poznała Pawła, w którym zakochała się z wzajemnością. Teraz tworzą szczęśliwą rodzinę, wychowując wspólnie dwójkę pociech - Rysia i Blankę.

Zobacz także: Elżbieta z "Rolnika..." zaprosiła do siebie znajomych z programu. Zabawa była przednia

Rolniczka spełnia się również w roli influencerki. Na Instagramie zgromadziła niemal 180 tys. obserwatorów, pokazując im realia życia na wsi. Jakiś czas temu podzieliła się z nimi wynikami badań mikrobioty jelitowej i dokładnie je omówiła. Okazało się, że dzięki niemu wykryła kilka problemów zdrowotnych. Jednym z nich była trudność w absorbowaniu przez jelita ważnych dla organizmu substancji odżywczych.

- Moje wyniki nie są do końca ok, od razu rzuca się w oczy, że pH kału jest obniżone i ogólna liczba bakterii też jest obniżona. (...) Kolejna bardzo ważna sprawa, mam podwyższoną wartość zonuliny. Powoduje ona, już tak potocznie mówiąc, rozszczelnienie jelit, czyli po prostu moje składniki odżywcze nie są w odpowiedni sposób transportowane do organizmu - powiedziała na InstaStories.

Przy okazji omawiania wyników Borysewicz wspomniała, że otrzymała dokładne wytyczne dotyczące zmian w diecie. Zalecono jej również przyjmowanie probiotyków. Zapowiedziała, że będzie dzielić się z fanami efektami nowego, zdrowego trybu życia. Nie były to puste obietnice. Niedawno Małgorzata dodała nowe zdjęcie, do którego zapozowała w obcisłej, kremowej sukience. Kreacja pięknie podkreślała atuty jej sylwetki. Jak widać, odpowiednia dieta dodała celebrytce pewności siebie.

Fani Borysewicz nie pozostawili jej nowego zdjęcia bez komentarza. "Co za idealna figura, kobieto", "Prześliczna jesteś. Wysoka i mega zgrabna", "Wyglądasz przepięknie, figura idealna. Zdradź sekret, jaką dietę stosowałaś?" - pisali pod postem.

Małgorzata wspomniała w opisie do zdjęcia, że jeszcze do niedawna nie założyłaby tak przylegającej do ciała kreacji. "Cudze chwalicie, swego nie znacie. A znamy, chętnie zaglądam do swoich lokalnych butików i szukam perełek. Często w pośpiechu. Tej sukienki nawet nie przymierzyłam. Rok temu pewnie bym się na nią nie zdecydowała" - wyznała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl