Małgorzata Socha podzieliła fanów. Pod jej postem rozpętała się burza
Małgorzata Socha kolejny raz wzbudza kontrowersje. W ubiegłym roku aktorka oburzyła internautów, publikując fotkę wielkanocnego stołu. Teraz pod jej najnowszym świątecznym postem zamieszczonym na Instagramie również rozpętała się burza komentarzy.
Okazuje się, że w tym roku Małgorzata Socha zdecydowała się spędzić święta poza domem. Aktorka wraz z mężem i dziećmi przebywa na wakacjach na Teneryfie. Mimo odpoczynku nie zapomniała o świątecznym akcencie.
Wielkanocne zdjęcie Sochy wzbudza kontrowersje
Małgorzata Socha na swoim profilu udostępniła zdjęcie, na którym pokazuje, jak ozdabia jajka. "Malujemy pisanki. Też robicie?? Spokojnych Świąt Kochani" - napisała Socha. Na fotce aktorka jest w bikini, obok jej córki, a w tle widać piękny widok na wyspę.
Pod postem pojawiło się sporo szczerych życzeń dla aktorki i jej rodziny, jednak nie brakuje również zarzutów i gorzkich słów skierowanych w stronę Małgosi.
Zobacz także: Po rozwodzie pojawia się wielki dylemat - co z nazwiskiem? Dla matek sytuacja jest patowa
Internauci zarzucają celebrytce lekceważenie zaleceń epidemicznych i niestosowanie się do zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii koronawirusa.
- A lockdown to nie obowiązuje? Boże widzisz i nie grzmisz!
- ... serio trzeba się chwalić swoją uprzywilejowaną pozycja i brakiem empatii jak tysiące walczą o życie ?...
- Eh celebryci, ale dajecie przykład innym…
- A oni dalej to samo... Chwalą się świętami.
- Przez takich jak wy ta pandemia się nigdy nie skończy. A nie ma to już tak jak kiedyś akcji celebrytów #zostanwdomu - czytamy pod postem.
Mimo że wakacje zagraniczne nie są zabronione, to Ministerstwo Spraw Zagranicznych w związku z panującą pandemią stanowczo je odradza.
-Po konsultacjach z Głównym Inspektoratem Sanitarnym w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną COVID-19 na świecie spowodowaną dynamicznym narastaniem liczby zakażeń i zachorowań wywołanych wirusem SARS-CoV-2 MSZ apeluje o unikanie podróży zagranicznych, które nie są konieczne - czytamy na stronie MSZ.
Zobacz także: Mediacje przed rozwodem. Pole bitwy czy oaza kompromisu?
W ubiegłym roku też była afera
Ubiegłoroczne święta wielkanocne były pierwszymi, które spędzaliśmy pod znakiem pandemii. Rząd wówczas apelował o spędzanie świąt w małym rodzinnym gronie. Mimo tego Małgorzata Socha opublikowała wówczas w Wielkanoc zdjęcie pięknie nakrytego stołu.
- Gotowi do wielkanocnego śniadania. Spokojnych i zdrowych świąt! - napisała pod zdjęciem. Nie spodziewała się jednak, że za chwilę pod postem rozpęta się prawdziwa burza, która obije się szerokim echem w plotkarskich mediach.
Internauci doliczyli się na stole większej ilości nakryć niż domowników i nie szczędzili aktorce ostrych słów krytyki.
- Czemu aż tak dużo talerzy? Miało być #zostańwdomu, a tu widzę coś innego..., - A tam jakieś zgromadzenie się szykuje, trzeba zgłosić, Co to za zgromadzenie? – pisali po postem internauci.
Kilka dni później w rozmowie z Faktem aktorka zdradziła, do kogo należały dwa dodatkowe nakrycia na stole.
– Na co dzień pracuje u nas niania Dominika. Nie mogła wrócić na święta do swoich rodziców, dlatego przyszła ze swoim mężem do nas, bo i tak po pracy wraca do niego do domu, więc koło się zamyka. Od początku tego wszystkiego przebywamy tylko w swoim gronie – wyjaśnia Socha. – Znamy się już wiele lat, więc jesteśmy jak rodzina–mówiła w rozmowie aktorka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl