Małgorzata Trzaskowska. Kim jest żona Rafała Trzaskowskiego i potencjalna pierwsza dama?

W ciągu ostatnich dwóch lat udzieliła tylko jednego wywiadu. Takiego, że dziś, tuż przed wyborami prezydenckimi, wszyscy go ponownie cytują. Za sprawą zdania o Kościele katolickim. Ale Małgorzata Trzaskowska nie tylko w tym temacie ma coś do powiedzenia. Jest żoną, która stoi murem za mężem i jeśli zostanie pierwszą damą, nie powinna milczeć.

Małgorzata TrzaskowskaMałgorzata Trzaskowska
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Błaszkiewicz

"Mam do Kościoła żal, a znajomi chodzą pod presją starszych", "Moje dzieci nie chodzą na religię" – te słowa Małgorzaty Trzaskowskiej z 2018 r. na nowo rozjuszyły prawicę. Narodowe media wzięły małżonkę Rafała Trzaskowskiego na celownik. Zapomniały jednak osadzić te wypowiedzi w szerszym kontekście. Sama Trzaskowska prawdopodobnie nie przejęła się medialną burzą.

"Chłopak, który mnie zaciekawił"

W rozmowie z Agatą Diduszko-Zyglewską dla "Vogue'a" zabrała głos nie tylko w sprawie Kościoła. Mówiła również o partnerstwie w związku, tęsknocie za Śląskiem i prawach Polek. Nie jest więc kobietą bez własnego zdania.

Trzaskowskiego poznała dzięki swojemu bratu. To on pokazał jej zdjęcie, na którym dostrzegła chłopaka, który "ją zaciekawił". – Później przyjechałam do brata na zakończenie roku kolegium europejskiego na Natolinie. Zobaczyłam z daleka Rafała i w mojej głowie pojawiła się, zupełnie nie wiem skąd, myśl: "To będzie mój mąż". Sama się wtedy śmiałam z tego dziwnego przeczucia… – wyznała.

Ich związek rozwijał się na odległość. Małgorzata miała tylko 19 lat i przed sobą studia na Śląsku, z którego pochodzi. Z ukochanym podróżowali do siebie pociągami. – Żeby nie marnować czasu, starałam się też zdawać wszystkie możliwe egzaminy w terminach zerowych. Chciałam też udowodnić mojej mamie, która trochę się martwiła tymi podróżami, że nasza relacja nie wpłynie negatywnie na moje wyniki w nauce – wspominała. Jak się dowiadujemy, była zwyczajną studentką na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Wiemy, że po jakimś czasie przeniosła się do Krakowa.

Ślub z Trzaskowskim wzięła po odebraniu dyplomu i przeniosła się do Warszawy. Początki nie były łatwe. Tęskniła za rodziną i Rybnikiem. Szybko rzuciła się w wir pracy. Pierwsze zawodowe kroki stawiała w agencji reklamowej Corporate Profiles DDB. Gdy na świat przyszła córka, Małgorzata zamieniła to zajęcie na etat w urzędzie miasta. Najpierw pracowała w biurze promocji jako koordynator projektów, a po 4 latach została głównym specjalistą w biurze rozwoju gospodarczego.

Pierwsza dama

Gdy jej mąż został prezydentem Warszawy, poszła na bezpłatny urlop i do dziś budzi to emocje. Podczas rozmowy z Diduszko-Zyglewską wciąż zastanawiała się, co zrobić. – Z formalnego punktu widzenia mogłabym kontynuować tę pracę, ale wiem, że byłaby to niekomfortowa sytuacja dla moich współpracowników. Dla Rafała i dla mnie ostatecznie też. Bardzo lubię swoją pracę, ale może to dobry moment na nowe wyzwania – mówiła.

Podkreślała, że ma otwartą głowę i pomysły, i że zawsze może też służyć dobrą radą mężowi. Z jej profilu na LinkedInie wynika, że po odejściu z ratusza trafiła do Fundacji Kreatywne Mazowsze promującej i wspierającej rozwój innowacyjności w regionie. Trzaskowska pracuje tam od maja 2019 r.

Żona kandydata na głowę państwa zadomowiła się w Warszawie, ale wciąż pamięta o swoich śląskich korzeniach. – (…) Gdy wracam do Rybnika, to też czuję się jak w domu, bo moja relacja z rodziną jest bardzo silna – przyznała w "Vogue'u". Dla Ślązaków fakt, że stamtąd pochodzi, nie jest dziś bez znaczenia. – Chcielibyśmy, by Ślązaczka została pierwszą damą – było słychać w jej rodzinnym Rybniku.

Rzadko się udziela

Wyborcy, nie tylko ze Śląska, być może chcieliby częściej widzieć Trzaskowską. Ale ona konsekwentnie stoi z boku. Dlaczego, wyjaśniła Agacie Diduszko-Zylewskiej. – Długo nie zabierałam głosu, bo cenię sobie swoją prywatność, a z doświadczeń mojego męża wiem, że wejście w sferę publiczną, choćby na chwilę, może wiązać się z olbrzymim kosztem – tłumaczyła. – Czasy są jednak wyjątkowe i dziś naszym obywatelskim obowiązkiem jest angażowanie się w sprawy zasadnicze, choćby poprzez udział w demonstracjach w obronie konstytucji czy praw kobiet – dodała.

Ślązaczka nie kryje się ze swoimi poglądami. Mówiła choćby: "Ja nie oglądam propagandowej telewizji narodowej i nie słucham tych polityków, których uznaję za populistów. Nawet dawkując sobie informacje, jestem jak wiele osób w Polsce, niesłychanie sfrustrowana rozwojem sytuacji pod rządami PiS i bezradnością ludzi dopominających się bez skutku o przestrzeganie demokratycznych zasad".

Te słowa cytowano obok tych o Kościele. – Na pewno mam duży żal do Kościoła jako potężnej instytucji wpływającej na opinię części społeczeństwa. Uznaję otwarte powiązanie polskiego Kościoła z władzą za zaprzeczenie wartościom, których miał być wzorem: skromności, empatii, pomocy słabszym. Kościół nie zdał egzaminu, gdy PiS atakował sądy czy prawa kobiet, gdy protestowali niepełnosprawni czy mamy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Dlatego nie wysłałam Stasia na komunię i nasze dzieci nie chodzą już na religię – stwierdziła. Dodała, że Kościół musi się zreformować i "wrócić do źródeł".

Czy można spodziewać się podobnych wypowiedzi, jeśli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem? Trudno przewidzieć. Manuela Gretkowska w rozmowie z redakcją WP Kobieta mocno jej jednak kibicowała. – Wiem, kim jest Rafał, a to z kim jesteś, świadczy o tobie. I sądzę, że byłaby to najlepsza pierwsza dama. Najnowocześniejsza. Są kulturalni, europejscy, tolerancyjni, czego dowodem jest poparcie LGTB. Tak mówią i zachowują się normalni Europejczycy, a Polska powinna być w Europie – oceniła pisarka.

Z ostatniego sondażu IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że w pierwszej turze na Trzaskowskiego zagłosowałoby 28 proc. wyborców i byłby przeciwnikiem Andrzeja Dudy w drugiej.

SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Historie inspirujących kobiet

Wybrane dla Ciebie

Jej śmierć wstrząsnęła światem. Miała zaledwie 27 lat
Jej śmierć wstrząsnęła światem. Miała zaledwie 27 lat
"Proszę zakręcać wodę". Hotelarze mają problem z turystami
"Proszę zakręcać wodę". Hotelarze mają problem z turystami
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
"Wybrano" Miss Białorusi. Kontrowersyjne napisy na koszulkach
"Wybrano" Miss Białorusi. Kontrowersyjne napisy na koszulkach
"Może ja się starzeję". Karolaka dopadł kryzys wieku średniego?
"Może ja się starzeję". Karolaka dopadł kryzys wieku średniego?
Tak przyszła do "PnŚ". Trudno było nie zwrócić na nią uwagi
Tak przyszła do "PnŚ". Trudno było nie zwrócić na nią uwagi
Miała z ojcem tajemnicę. Dziś czuje niesmak, że ukrywała prawdę
Miała z ojcem tajemnicę. Dziś czuje niesmak, że ukrywała prawdę