Mało kto przestrzega zasady dotyczącej parawanów. Regulamin jest jasny
Parawany to bardzo popularny widok na polskich plażach podczas wakacji. Plażowicze rozkładają je, chcąc ochronić się od wiatru i zająć dla siebie kawałek miejsca. "Parawaning" wzbudza wiele kontrowersji i sprawia, że pojawiają się liczne głosy krytyki. Okazuje się jednak, że kwestię tę regulują przepisy.
01.07.2022 | aktual.: 02.07.2022 15:38
Parawany na nadbałtyckich plażach to stały widok podczas wakacji. Z jednej strony "parawaning" jest przedmiotem żartów, kpin i krytyki, ale jednocześnie trend wcale nie traci na popularności. Może się jednak okazać, że większość plażowiczów popełnia przy rozkładaniu parawanów poważny błąd, nie sprawdzając regulaminu plaży czy przepisów obowiązujących w danym miejscu.
Na tej plaży parawany należy rozstawiać w określony sposób. Zasady są jasne
Na plaży w Dziwnówku można rozkładać parawany, jednak regulamin jasno określa pewną zasadę. Na zdjęciu, które nadesłała nasza czytelniczka, widać obrazkowy regulamin obowiązujący na plaży, najprawdopodobniej pozostały po zasadach pandemicznych. Jasno wynika z niego, że prawidłowa odległość między parawanami wynosi dwa metry.
Tymczasem niejednokrotnie na plaży widać, że między parawanami nie ma wystarczających odstępów i często trudno nawet przejść. Media nieraz obiegały zdjęcia z polskich plaż dosłownie przepełnionych parawanami.
Czytaj także: Bikini u kilkulatki? "Zakładanie stanika dziewczynkom jest zwróceniem uwagi na piersi"
Czy parawany są legalne? Wypowiedział się o tym karnista z UJ
Głos na temat legalności parawanów zabrał niedawno dr Mikołaj Małecki z Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor bloga Dogmaty Karnisty. Na swojej facebookowej stronie przeanalizował, jak wygląda "parawaning" w świetle prawa.
"Parawany mogą zostać prawnie uregulowane, a wówczas plażowicze będą musieli stosować się do ustanowionych reguł" - zauważył specjalista. Podkreślił, że zasady postępowania na konkretnych plażach można uregulować miejscowymi przepisami lub regulaminami - może znaleźć się w nich zapis o zakazie parawanów. Rozważał to m.in. burmistrz Darłowa.
Co jednak jeśli nie ma takiego zakazu? "Przede wszystkim wydzielony skrawek plaży nie przestaje być miejscem publicznym, bo ktoś rozstawił na nim swój prywatny parawan. Plaża jest nadal miejscem publicznym i ogrodzony parawanem teren w żadnym razie nie korzysta ze szczególnej ochrony prawnej" - wyjaśnił dr Małecki.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl