Mały błąd zmienił jej życie. Wszystko przez pomyłkę ojca

Dla jednych zabawny, niewinny błąd. Dla niej - źródło frustracji od lat. Młoda influencerka z Wielkiej Brytanii podzieliła się ze swoimi obserwatorami historią, która miała wpływ na jej całe późniejsze życie. Wszystko za sprawą literówki, którą zrobił jej tata. Filmik, w którym wyjaśnia, co zaszło kilkanaście lat temu, ma już prawie milion wyświetleń.

Jak literówka wpłynęła na jej życie

Miała być Chloe, jest Chole. Poród to stresujące wydarzenie nie tylko dla matki, ale także dla ojca. W emocjach i roztargnieniu czasami trudno się połapać. Tak było w przypadku mężczyzny z Wielkiej Brytanii, który zaskoczony nową sytuacją, popełnił literówkę podczas wypisywania dokumentów. Imię, które chcieli nadać swojemu dziecku rodzice brzmiało "Chloe". W papierach widnieje natomiast "Chole". Po latach córka mężczyzny opowiedziała o zaistniałej sytuacji na swoim profilu na TikToku.

- To najbardziej popularna literówka w szpitalach w Wielkiej Brytanii. Mój tata popełnił ją w czasie sporządzania aktu urodzenia i nigdy tego nie poprawił - wyznała.

Czytaj także: Zdjęcie jej palca niesie się po sieci. Jest jej naprawdę wstyd

Skutki na lata

Imię, które oficjalnie nosi młoda Brytyjka, to skrót od cholecystektomii, czyli terminu medycznego odnoszącego się do operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego. To jednak nie koniec przygód. Nie każdy wie, jak powinno wymawiać się jej imię. Coal, Cole - dziewczyna wymieniła kilka form. Jak się później okazało, nie ona jedyna mierzy się z takim problemem. Pod opublikowanym w sieci nagraniem pojawiły się komentarze osób, których rodzice popełnili podobny błąd.

"Mój tata zrobił to samo". "Nie rozumiem dlaczego ludzie błędnie literują to imię". "Nazwałam swoją córkę Chloe. Mój tata wytatuował sobie napis Chole" - pisali.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!