Blisko ludziMam problemy z koncentracją

Mam problemy z koncentracją

Mam problem związany z koncentracją. Od początku pierwszej klasy nie mogę si skupic na nauce nie potrafie
dlugo się uczyć - po 20 minutach wszystko mnie nudzi.

Mam problemy z koncentracją

14.11.2006 | aktual.: 14.11.2006 17:07

Mam problem związany z koncentracją. Od początku pierwszej klasy nie mogę si skupic na nauce nie potrafie dlugo się uczyć - po 20 minutach wszystko mnie nudzi. Bardzo chcę się nauczyć, ale nie mogę. Czego może to być przyczyna?

Jedni z nas mają lepszą koncentrację, inni gorszą. Nie jest tak, że rodzimy się z pewnym potencjałem umiejętności koncentrowania i nie możemy już tego zmieniać. Koncentrację możemy ćwiczyć, możemy poprawiać tę umiejętność i wpływać na nią. Nie wiem, ile lat ma autor czy autorka listu. Z kształtowaniem pewnych nawyków i umiejętności jest tak, że czym bardziej utrwalone „złe” nawyki, tym trudniej wprowadzać te „nowe”. Czym dłużej z czymś mamy problem i nie robimy nic, by go rozwiązać, tym potem trudniej jest nam go rozwikłać, gdy podejmujemy taką decyzję.

Idealnie byłoby, aby w programie nauki szkolnej i to w początkowym jego okresie, wprowadzić przedmiot – nauka koncentracji i uwagi wraz z nabywaniem umiejętności uczenia się. Jest to jedna z ważniejszych umiejętności na początku szkolnej edukacji. Niestety, są to tylko marzenia. Jednak te marzenia można „na własną rękę” próbować realizować. Jeśli rodzice zauważają, już na szkolnym starcie, że ich pociecha ma problemy z koncentracją, jak najszybciej wprowadzają ćwiczenia i uczą dziecko koncentrowania, problemy z pewnością są mniejsze i pociecha lepiej sobie radzi z nauką. Jest wiele sposobów uczenia koncentrowania. Dla najmłodszych są na przykład doskonałe gry Mini Pusy, w których autorzy wymyślili sporo różnych ćwiczeń, które nie tylko bawią, ale i uczą skupiać uwagę, poprawiają koncentrację. Ważne jest, by dziecko uczyło się pracować w określonych warunkach i w wyznaczonym czasie. Wyznaczamy dziecku zadanie i pilnujemy, by nie odrywało się od niego. Dbamy o to, by zaczynało i kończyło rozpoczęte zadania.
Czym mniej bodźców zakłócających, tym większa szansa na dokończenie zadania. Podczas pracy nic nie powinno dziecku przeszkadzać – włączony telewizor, radio, bałagan na biurku, pies biegający po pokoju, a czasem i otwarte okno. Jeśli w tych najmłodszych latach nie nauczymy dziecka skupiania uwagi na wykonywanym zadaniu, nie znaczy to wcale, że w starszym wieku nie możemy poprawiać jego koncentracji.

Jeśli sami dojdziemy do wniosku, że słabo jest z naszą koncentracją, to też jeszcze nie zakładajmy, że już nic nie da się zrobić. Są organizowane kursy, na których można się nauczyć koncentrować uwagę, można próbować samodzielnie ją ćwiczyć. Wyznaczamy sobie niedługie zadanie (najlepiej wymagające pewnego wysiłku umysłowego – rozwiązywanie krzyżówki, uczenie się czegoś na pamięć....), potem czas, który przeznaczamy na wykonanie go i spróbujmy w tym czasie zadanie to wykonywać. Jeśli się uda – nagroda, jeśli nie – kolejna próba. Takie ćwiczenia z pewnością pokażą, że nasza uwaga może pozostać przy jednej czynności przez coraz dłuższy odcinek czasu. I to jest właśnie to, o co chodzi w nauce lepszego koncentrowania się. Radzę spróbować.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)