Marina krytykuje Meghan Markle. Nigdy by czegoś takiego nie zrobiła
W lipcu ubiegłego roku Marina została mamą. Przy okazji narodzin Baby Sussex Marina szczerze przyznała, że pozowanie po porodzie w stylu księżnej Meghan to "nie jej klimaty". Czyżby przy okazji chciała wbić szpilę swojej koleżance Sarze Boruc?
Marina nie zazdrości Meghan Markle
Marina niedługo będzie świętować pierwsze urodziny swojego synka Liama. W rozmowie z reporterką Party.pl przyznała, że mimo to wciąż uważa się za młodą mamę i stale popełnia błędy. Nie wyobraża sobie jednak, że miałaby – tak jak Meghan Markle – pokazać się publicznie tuż po narodzinach swojego dziecka.
– Ja bym w życiu tego nie zrobiła. Nie pokazywałabym takich sytuacji, ściśle po porodzie. To jest intymny moment, nie przyszło mi do głowy, żeby się dzielić z całym światem. To nie są moje klimaty – odpowiedziała. Jednocześnie podkreśliła, że rozumie sytuację Meghan, która jako członkini rodziny królewskiej była zobowiązana do publicznego wystąpienia.
Marina krytykuje zachowanie wielu matek
Wokalistka przyznała, że ona i jej mąż Wojciech Szczęsny czekali 4 dni, zanim poinformowali w mediach społecznościowych o narodzinach Liama. Ona sama chciała ukrywać ciążę przed mediami, jednak wiedziała, że prawdopodobnie nie będzie to możliwe. Tym bardziej nie chciała rezygnować z tych wyjątkowych momentów dla kilku lajków w sieci.
– Instagram? O czym my mówimy. Ja byłam zaaferowana całą sytuacją, poznaniem mojego maluszka, mojego dziudzisia. Cały świat dla mnie nie istniał – dodała w rozmowie z Party.pl. Czyżby w ten sposób dała prztyczka w nos Sarze Boruc-Mannei, która chwilę po porodzie zamieściła na Instagrmie film z basenu, w którym rodziła?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl