Marta Lempart wyróżniona. Brytyjski dziennik umieścił aktywistkę na liście wpływowych kobiet
Ogólnopolski Strajk Kobiet poruszył nie tylko lokalną opinię publiczną, ale także światowe media. Wszystkie manifestacje odbywające się w Polsce od 22 października wynikają z niezadowolenia Polaków z decyzji TK dotyczącej ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku. Inicjatorka protestów Marta Lempart została doceniona przez brytyjski "Financial Times".
Sprawa dotycząca ogólnopolskich protestów jest cały czas szeroko komentowana przez media zagraniczne. Wiele znanych osób komentuje zaistniałą sytuację, dzięki czemu druzgocąca decyzja TK stała się ogólnoświatowym tematem. Teraz przyszedł czas na wyróżnienie Marty Lempart. Jej inicjatywa została dostrzeżona przez ważny magazyn.
Marta Lempart w "Financial Times"
Na stronie internetowej "Financial Times" możemy znaleźć artykuł poświęcony Marcie Lempart. Tekst został opublikowany 2 grudnia i dotyczy walki kobiet oraz inicjatywy liderki strajku. Na samym początku czytamy, że "Polska jest w trakcie obywatelskiej rewolucji prowadzonej przez kobiety". Następnie sama Lempart w kilku zdaniach opisała swoje działania już od 2016 roku.
Działaczka przytoczyła także trudne doświadczenia, z którymi musi obecnie walczyć. Jak się okazuje, Lempart czuje cały czas zagrożenie.
"W domu nie mieszkam od tygodni. Mój adres i numer telefonu opublikowały grupy neofaszystowskie, nawołując do przemocy. Jako wróg państwa znalazłam się na okładkach prorządowych magazynów i gazet, a publiczna telewizja chce mnie zdyskredytować" - czytamy na stronie "Financial Times".
Polska działaczka na liście wpływowych kobiet
Marta Lempart znalazła się na liście "Financial Times" dotyczącej najbardziej wpływowych kobiet mijającego roku. Czasopismo co roku dokonuje takiego zestawienia, aby pokazać kobiety, które zajęły bardzo ważne stanowisko w polityce czy nauce.
Na wspomnianej liście obok Lempart znalazła się także Ursula von der Leyen (przewodnicząca Komisji Europejskiej) czy też prof. Sarah Gilbert (pracująca nad szczepionką na koronawirusa).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Katarzyna Piekarska o Strajku Kobiet: nie do wybaczenia są słowa Kaczyńskiego