Martyna Wojciechowska o adopcji. Czy zostanie polską Angeliną Jolie?

Obraz
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Marta Dragan

/ 7O kryzysie, wychowywaniu córki Marysi i adopcji

Obraz
© Instagram.com

Martyna Wojciechowska jest jedną z najbardziej doświadczonych polskich podróżniczek. Jej przygoda z egzotycznymi wyjazdami zaczęła się już 20 lat temu i trwa do dziś. Musiała pokonać wiele zakrętów, zdobyć wiele szczytów, pokonać choroby i śmierć najbliższych, by zatrzymać się na chwilę i przewartościować swoje życie. Od kilku lat gwiazda angażuje się w pomoc dzieciom z różnych stron świata. Czy rozważa ich adopcję? Czy chce zostać polską Angeliną Jolie?

/ 7Trudne chwile w życiu podróżniczki

Obraz
© Instagram.com

Martyna Wojciechowska ma za sobą bardzo trudny okres w życiu. Przez ponad półtora roku musiała zmierzyć się z kilkoma dramatycznymi wydarzeniami: miała wypadek motocyklowy, zmarł Jerzy Błaszczyk, ojciec jej córki Marysi, przeszła dwie operacje złamanego obojczyka, a także długo zmagała się z chorobą. Z anteny spadł jej program "Kobieta na krańcu świata", bo dziennikarka nie mogła pojechać w zaplanowanym terminie na zdjęcia. Wojciechowska musiała na chwilę się zatrzymać i przewartościować swoje życie. Teraz z pełnym przekonaniem podkreśla, że jest w najlepszym momencie.

/ 7Przewartościowała swoje życie

Obraz
© Instagram.com

– Wiadomo, że skutki zawirowań zostaną na lata, ale czuję się zdrowa, mocna fizycznie i silniejsza psychicznie. Kiedy przychodzi kryzys, często zapominamy o tej prawidłowości, że po każdej burzy wychodzi słońce, a po nocy przychodzi dzień. Ja się tego trzymałam – wyznała w rozmowie z magazynem "Flesz". - Nie krytykuję już rzeczywistości, wolę skupiać się na jej dobrych aspektach. Zrobiłam sobie z tego taką moją małą filozofię i pilnuję siebie i ludzi z mojego otoczenia, żebyśmy nie narzekali – mówi gwiazda. Dziennikarka zdała sobie sprawę, że poczucie szczęścia nie zależy od czynników zewnętrznych, takich jak pieniądze, projekty, praca, a nawet podróże. W trudnych chwilach Wojciechowska mogła liczyć na wsparcie rodziny, przyjaciół i współpracowników - to właśnie z ich pomocą przezwyciężyła kryzys.

/ 7Adopcja dzieci

Obraz
© Instagram.com

Na pytanie o to, czy dziennikarka rozważa opcję adopcji kilkorga dzieci, które spotkała podczas swoich podróży, odpowiedziała, że to nie tak. – Nie mam takiej pokusy, by dzieciaki, którymi opiekuję się w różnych częściach świata, zamieszkały na stałe w moim domu. To nie byłoby dla nich dobre. Najważniejsze, by kształciły się w swoich społecznościach i działały potem na ich rzecz – wyjaśniła. Czy chce zostać polską Angeliną Jolie? Podróżniczka zaśmiała się, że nie jest taka ładna jak ona. – A tak serio, to wierzę, że tylko inwestując w edukację dzieci, możemy im realnie pomóc, bo potem one mogą zmienić świat, w którym żyją – dodała.

/ 7Finansowanie edukacji dzieci

Obraz
© Instagram.com

Martyna Wojciechowska finansuje edukację kilkorga dzieci na świecie. Jedną z nich jest Kabula, dziewczynka cierpiąca na albinizm. Dziennikarka przed rządem w Tanzanii musiała zaświadczyć, że zobowiązuje się do pokrywania kosztów związanych z edukacją Kabuli. W tym momencie dziewczynka jest pod opieką Stowarzyszenia Misji Afrykańskich i polskich księży. Wojciechowska podkreśla, że nie tylko ona wspiera Kabulę finansowo. Swoją cegiełkę dołożyli widzowie programu "Kobieta na krańcu świata", bo dziewczynka była bohaterką jednego z odcinków. – Po emisji odcinka ludzie zasypywali mnie pytaniami, jak można jej pomóc, i w krótkim czasie na utworzonym subkoncie zgromadziliśmy ponad 100 tys. złotych. Dziś Kabula mieszka w internacie i kształci się w szkole prowadzonej metodą Montessori. Jest tam najlepszą uczennicą! – opowiada podróżniczka i dodaje, że ma z dziewczynką stały kontakt. – Gdy potrzebuje wsparcia, dzwoni do mnie i rozmawiamy przez Skype'a – mówi Wojciechowska.

/ 7Wychowanie córki

Obraz
© Instagram.com

- Starałam się i nadal się staram być uważną mamą. Jak już coś robię z córką, to z zaangażowaniem i nie po łebkach. Jak jestem, to jestem! Może łatwo mi tak mówić, bo mam jedną córkę. Niemniej codziennie staram się przestrzegać pewnych zasad: nie odbieram telefonów, kiedy jesteśmy razem, mamy wtedy czas na rozmowę. Wieczorem czytamy, przytulamy się i planujemy kolejne wspólne wyprawy – wyjaśnia Wojciechowska.

/ 7Wolność wyborów

Obraz
© Instagram.com

Swoją córkę – jak podkreśla - wychowuje w poczuciu wolności wyborów. – Do niczego nigdy nie zmuszałam córki. Kiedyś zapisałam ją na karate i choć szło jej świetnie, nie widziałam błysku w jej oku, więc nie naciskałam, gdy zrezygnowała. Marysia długo natomiast namawiała mnie, żebyśmy poszły do stadniny. Kiedy zobaczyłam, jak jest skoncentrowana i przejęta kontaktem ze zwierzakami, zaczęłam ją w tym wspierać, mimo że na początku nie byłam przekonana do pomysłu jazdy konno – dodała.

Wybrane dla Ciebie

Nie zabijaj ich. Jesienią pojawiają się w domach
Nie zabijaj ich. Jesienią pojawiają się w domach
Dzięki temu trikowi podkład ma wyglądać jak druga skóra. Postanowiłam to sprawdzić
Dzięki temu trikowi podkład ma wyglądać jak druga skóra. Postanowiłam to sprawdzić
Wsyp do toalety. "Wyżre" cały brud
Wsyp do toalety. "Wyżre" cały brud
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
Już nosi prawdziwy hit na jesień. Gdy stanęła, wszystko odbiło się w lustrze
Już nosi prawdziwy hit na jesień. Gdy stanęła, wszystko odbiło się w lustrze
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Efekt widoczny na rachunku
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Efekt widoczny na rachunku
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Wsadź cebulki we wrześniu. Wiosną sobie podziękujesz
Wsadź cebulki we wrześniu. Wiosną sobie podziękujesz
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci