Martyna Wojciechowska pokazała biologiczną matkę Kabuli. Miała ważny powód
Martyna Wojciechowska jest niezwykle dumna z adoptowanej córki. Dziewczyna niebawem spełni swoje marzenie i rozpocznie studia prawnicze. Dziennikarka przekazała radosne wieści za pośrednictwem Instagrama. Przy okazji pokazała, jak wygląda biologiczna matka Kabuli.
Martyna Wojciechowska poznała Kabulę w 2014 roku. Wyjechała wtedy do Tanzanii, gdzie kręciła dokument "Ludzie duchy". Dziennikarka była niezwykle przejęta historią dziewczyny. Kabula po krótkiej rozmowie przyznała, że marzy o rozpoczęciu studiów prawniczych i wymierzaniu sprawiedliwości oprawcom albinosów w jej kraju. Wojciechowska zżyła się tak bardzo z dziewczyną, że trzy lata później podjęła decyzję o jej adopcji. Postanowiła też pomóc jej zdobyć odpowiednie wykształcenie.
Kabula dostała się na studia prawnicze. "Trzymajcie kciuki"
Plan Martyny Wojciechowskiej najwyraźniej się powiódł. Dziennikarka poinformowała w mediach społecznościowych o tym, że Kabula dostała się na prawo i przeprowadzi się do innego miasta, aby kontynuować obraną ścieżkę edukacji.
"Mam już oficjalne potwierdzenie, że Kabula dostała się na studia prawnicze! Już za chwilę zaczyna życie studentki w innym mieście, co oznacza dla niej dużo zmian. Trzymajcie kciuki, bo prawo to przecież bardzo wymagający kierunek" - napisała w instagramowym poście.
Martyna Wojciechowska pokazała biologiczną matkę Kabuli
Przy okazji przekazywania radosnych wieści Martyna Wojciechowska opublikowała zdjęcie Kabuli. Obok niej widzimy jej biologiczną matkę oraz siostrę. "Co za trio! Kabula z mamą i siostrą" - potwierdziła dziennikarka.
Fotografia zebrała mnóstwo reakcji. Internauci gratulowali adoptowanej córce Wojciechowskiej tego niezwykłego osiągnięcia. Byli niezwykle wzruszeni historią Kabuli. Większość z nich przyznała, że śledzi od dawna jej poczynania.
"To jedna z tych historii, kiedy po straszliwych wydarzeniach, przychodzi także to dobre", "Powodzenia! Ogromne gratulacje - zasługujesz na wszystko, co najlepsze", "A to wspaniała wiadomość! Widać, że jest szczęśliwa" - czytamy w komentarzach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl