Marzena Kipiel-Sztuka nie ma za co żyć. Aktorkę czekają skromne święta

Koronawirus zepsuł wiele planów, a wszechobecna pandemia zatrzęsła stabilizacją finansową wielu z nas. Dotknęła również gwiazdy. Marzena Kipiel- Sztuka od marca nie pracuje, przez co słynna Halinka z serialu "Świat według Kiepskich" musi mocno zaciskać pasa.

Marzena Kipiel-SztukaMarzena Kipiel-Sztuka
Źródło zdjęć: © akpa
oprac.  AML

– Oszczędności się skończyły. Nie mam specjalnie za co żyć – przyznaje w "Fakcie" Marzena Kipiel-Sztuka.

Bez pracy nie ma pieniędzy

Aktorka ostatni raz pracowała 8 marca. W Dzień Kobiet wystąpiła na koncercie w Lublinie. Niestety kilka dni później ogłoszono pierwszy lockdown, co spowodowało odwołanie wszystkich wiosennych imprez kulturalnych. Natomiast lipcu nie odbyły się nagrania nowych odcinków "Kiepskich", co zdecydowanie nadszarpnęło stabilność finansową aktorki.

Kipiel-Sztuka ma nadzieję, że sytuacja odmieni się w styczniu. – Po nowym roku wchodzimy na plan "Kiepskich", więc powinno być wtedy lepiej, bo znowu coś zarobię – mówi serialowa Halinka. Teraz czekają ją jednak skromne święta Bożego Narodzenia. – Nie mam pieniędzy, żeby wyprawiać nie wiadomo jakie święta. To trudny rok – zwierzyła się "Faktowi" aktorka. – Na szczęście z ostatnich pieniędzy zrobiłam zapasy karmy dla mojego psa Gienka. On jest ze mną na dobre i na złe.

Adoratorzy stoją w kolejce

19 października Marzena Kipiel-Sztuka skończyła 55 lat. Na tę okoliczność pochwaliła się swoim powodzeniem w życiu osobistym.

– Kolejka stoi. Są tacy, którzy chcą się ze mną gdzieś pokazać. Wówczas robię im test. Zastanawiam się, co by było, gdyby wyłączyli na tydzień prąd i nie można by razem oglądać telewizji. Czy ja z takim człowiekiem miałabym o czym rozmawiać? - mówiła. Aktorka przyznała, że nie interesują ją mężczyźni, którzy są atrakcyjnymi rozmówcami - Od razu eliminuję zawodników, którzy nie mają nic do powiedzenia - wyznała. - Wystarczy popatrzeć mężczyźnie w oczy i posłuchać, jak ten człowiek mówi.

Pani Marzena przyznaje, że również jakość wypowiedzi ma dla niej wielkie znaczenia. - Jestem ortodoksem, jeśli chodzi o język polski. Jak słyszę, że "włancza światło" zamiast "włącza", to zgrzytam zębami. Nie muszę od razu dyskutować o Gombrowiczu, ale niech przynajmniej facet mówi poprawnie po polsku. Nie lubię też interesowności. Gdy absztyfikant leci do mnie z koszem kwiatów zamiast z dobrą książką, to nie ma szans. Ale jeśli ktoś mi napisze SMS-a: Śpij dobrze, niech ci się śnią aniołki, to jestem zainteresowana – mówiła w "Fakcie" aktorka.

Justyna Biedrawa o ataku na Nowacką: Są to sceny przerażające, ale mnie nie zaskakują

Wybrane dla Ciebie
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Jest nieuleczalnie chora. "Nikogo nie poznaję"
Jest nieuleczalnie chora. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Kupiła 20 mieszkań w Paryżu. Już nie są jej
Kupiła 20 mieszkań w Paryżu. Już nie są jej
Jak często powinniśmy się wypróżniać? Badania wskazują jasno
Jak często powinniśmy się wypróżniać? Badania wskazują jasno
Kończy 33 lata. Nie przypomina dziś nastoletniej siebie
Kończy 33 lata. Nie przypomina dziś nastoletniej siebie
Miał 15 lat, gdy ojciec wyprowadził się z domu. Tak dziś o nim mówi
Miał 15 lat, gdy ojciec wyprowadził się z domu. Tak dziś o nim mówi
Kaczorowska pokazała paznokcie. Strzał w dziesiątkę na święta
Kaczorowska pokazała paznokcie. Strzał w dziesiątkę na święta
Suche usta zimą? Ta maść działa jak luksusowy kosmetyk
Suche usta zimą? Ta maść działa jak luksusowy kosmetyk
Nagle wyszła na ulicę i zaczęła kierować ruchem. Nagranie to hit
Nagle wyszła na ulicę i zaczęła kierować ruchem. Nagranie to hit
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟