Blisko ludziMarzył, by zebrać pieniądze na leczenie chorej na raka córki. Jego samego pokonał nowotwór

Marzył, by zebrać pieniądze na leczenie chorej na raka córki. Jego samego pokonał nowotwór

Tom Attwater dowiedział się, że ma raka mózgu prawie 3 lata temu. Kilka miesięcy później okazało się, że także jego córka ma poważne problemy ze zdrowiem. Choć sam ciężko chorował, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na eksperymentalne leczenie dziewczynki.

Marzył, by zebrać pieniądze na leczenie chorej na raka córki. Jego samego pokonał nowotwór
Źródło zdjęć: © Mirror.co.uk - screenshot
Magdalena Drozdek

01.10.2015 | aktual.: 01.10.2015 15:24

Tom Attwater dowiedział się, że ma raka mózgu prawie 3 lata temu. Kilka miesięcy później okazało się, że także jego córka ma poważne problemy ze zdrowiem. Choć sam ciężko chorował, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na eksperymentalne leczenie dziewczynki. Jego marzenie się spełniło i mała Kelli wyzdrowiała, jego natomiast rak pokonał.

Brytyjczyk o swojej chorobie dowiedział się we wrześniu 2012 roku. Lekarze wykryli u niego groźny nowotwór. Rak obejmował 11 proc. jego mózgu. Zaledwie 3 miesiące później okazało się, że pogorszył się stan zdrowia jego córki Kelli. Dziewczynka już jako noworodek zmagała się z nowotworem, teraz wszystko miało się powtórzyć. Ratunkiem dla niej było kosztowne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna, który wydał większość pieniędzy na własną chemioterapię, postanowił poprosić o pomoc internautów.

Jego historię opisał brytyjski Mirror i poruszeni czytelnicy szybko uzbierali potrzebne 500 tys. funtów dla chorej dziewczynki.

- Nie mogę leżeć i użalać się nad sobą, kiedy jest tyle do zrobienia dla Kelli. Moje zdrowie nie jest ważne, nie ma już żadnych szans, ona ma – mówił w wywiadzie dla portalu.

I choć mężczyzna mógł być spokojny o zdrowie córki, czekało go kolejne wyzwanie. Jego żona ogłosiła mu, że jest w ciąży. Mimo zaawansowanego leczenia, udało im się spłodzić kolejne dziecko. Szczęście w nieszczęściu, bo Tom wiedział, że nie będzie mógł uczestniczyć w życiu synka.

Chciał być pewny, że jego dzieci wyrosną na mądre osoby, dlatego zostawił dla nich specjalne listy. We wzruszającej notce do swojej córeczki wypisał rady, na każdy moment jej życia.

- Przepraszam, że nie będę przy tobie, kiedy będziesz dorastać. Nie obwiniaj innych ludzi, ani świata. Życie to nieustanny fart, a mój właśnie się kończy. Chciałbym być zdrowy, żebyś nie musiała oglądać moich zmagań z chorobą. Większość ojców i córek ma mnóstwo czasu dla siebie. My go nie mamy – pisał.

W środę, po długiej walce z chorobą, mężczyzna zmarł. Jego żona mówi o nim jako bohaterze i wspomina dni, w których mimo ciężkich napadów choroby, wstawał z łóżka i walczył o lepsze życie dla swoich dzieci. Teraz kobieta stara się spełnić marzenia swojego zmarłego męża. Tom przed śmiercią sporządził listę rzeczy, które musi zrobić ze swoimi dziećmi. Najważniejsze udało mu się spełnić – zebrać pieniądze na leczenie córki.

Dziennikarzom Mirror kobieta zdradziła, że mąż zostawił kartki, liściki i całą masę prezentów na przyszłe urodziny dzieci. Na liście została tylko wycieczka na mecz piłkarski.

md/ WP Kobieta

rakrak mózguguz mózgu
Komentarze (79)