Masowo rezygnują z pobytów w sanatorium. Powód jest bardzo prosty
W ostatnim czasie kuracjusze masowo odwołują pobyty w uzdrowiskach. Już pod koniec ubiegłego roku dochodziło do wielu rezygnacji, jednak od początku 2025 roku jest ich nawet 80 dziennie. Jaki jest tego powód?
Sanatoria cieszą się dużą popularnością, co wskazują na to przepełnione ośrodki uzdrowiskowe. Natomiast teraz, w okresie zimowym kuracjusze na potęgę odwołują swoje pobyty. Co za tym stoi? Odpowiedź jest bardzo prosta.
Masowe rezygnacje z sanatoriów
W zimowych miesiącach decydujący wpływ na odwołanie wyjazdów mają warunki atmosferyczne. Zima nie sprzyja typowym formom rehabilitacji czy leczenia, które oferują ośrodki, szczególnie jeśli chodzi o spacery czy zajęcia na świeżym powietrzu. Dlatego wyjazdy w tym okresie są być mniej atrakcyjne dla osób, które szukają relaksu w naturze. Poza tym pacjenci swoją decyzję tłumaczą trudnościami z transportem, koniecznością palenia w piecu lub opiekowaniem się bliskimi. Okazuje się, że najwięcej rezygnacji jest w woj. kujawsko-pomorskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sanatorium miłości". Anita Nowicka zdradza, co myśli o dodatkach dla emerytów: "Ja mam 2600 zł emerytury"
- W ostatnim kwartale 2024 r. mieliśmy blisko 50 rezygnacji dziennie, a od początku 2025 r. notujemy ich już nawet do 80 każdego dnia - mówi w rozmowie z Tok FM rzeczniczka Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy Barbara Nawrocka.
Co kiedy rezygnujemy z pobytu?
W przypadku gdy NFZ uzna rezygnację za usprawiedliwioną, taką jak pobyt w szpitalu czy choroba można otrzymać nowy termin. Jeśli jednak okaże się, że odwołanie jest nieuzasadnione, należy złożyć ponowne skierowanie i zaczekać na nową datę. To oznacza, że istnieje ponowna możliwość na pobyt w uzdrowisku. Jednak w takim przypadku czas oczekiwania to około 6-7 miesięcy.
Na szczęście po odwołaniu terminu może skorzystać inna osoba. W takiej sytuacji wystarczy mieć pozytywnie rozpatrzone skierowanie i swój numer w kolejce oczekujących.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.