Masowo rezygnują z pobytów w sanatorium. Powód jest bardzo prosty

W ostatnim czasie kuracjusze masowo odwołują pobyty w uzdrowiskach. Już pod koniec ubiegłego roku dochodziło do wielu rezygnacji, jednak od początku 2025 roku jest ich nawet 80 dziennie. Jaki jest tego powód?

Kuracjusze masowo rezygnują z pobytów w sanatorium
Kuracjusze masowo rezygnują z pobytów w sanatorium
Źródło zdjęć: © Getty Images | Catherine Delahaye

Sanatoria cieszą się dużą popularnością, co wskazują na to przepełnione ośrodki uzdrowiskowe. Natomiast teraz, w okresie zimowym kuracjusze na potęgę odwołują swoje pobyty. Co za tym stoi? Odpowiedź jest bardzo prosta.

Masowe rezygnacje z sanatoriów

W zimowych miesiącach decydujący wpływ na odwołanie wyjazdów mają warunki atmosferyczne. Zima nie sprzyja typowym formom rehabilitacji czy leczenia, które oferują ośrodki, szczególnie jeśli chodzi o spacery czy zajęcia na świeżym powietrzu. Dlatego wyjazdy w tym okresie są być mniej atrakcyjne dla osób, które szukają relaksu w naturze. Poza tym pacjenci swoją decyzję tłumaczą trudnościami z transportem, koniecznością palenia w piecu lub opiekowaniem się bliskimi. Okazuje się, że najwięcej rezygnacji jest w woj. kujawsko-pomorskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sanatorium miłości". Anita Nowicka zdradza, co myśli o dodatkach dla emerytów: "Ja mam 2600 zł emerytury"

- W ostatnim kwartale 2024 r. mieliśmy blisko 50 rezygnacji dziennie, a od początku 2025 r. notujemy ich już nawet do 80 każdego dnia - mówi w rozmowie z Tok FM rzeczniczka Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy Barbara Nawrocka.

Co kiedy rezygnujemy z pobytu?

W przypadku gdy NFZ uzna rezygnację za usprawiedliwioną, taką jak pobyt w szpitalu czy choroba można otrzymać nowy termin. Jeśli jednak okaże się, że odwołanie jest nieuzasadnione, należy złożyć ponowne skierowanie i zaczekać na nową datę. To oznacza, że istnieje ponowna możliwość na pobyt w uzdrowisku. Jednak w takim przypadku czas oczekiwania to około 6-7 miesięcy.

Na szczęście po odwołaniu terminu może skorzystać inna osoba. W takiej sytuacji wystarczy mieć pozytywnie rozpatrzone skierowanie i swój numer w kolejce oczekujących.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
sanatoriumzdrowiekuracja

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (15)