GwiazdyMateusz Damięcki opisał spotkanie z królową. "Spojrzała na mnie"

Mateusz Damięcki opisał spotkanie z królową. "Spojrzała na mnie"

Mateusz Damięcki opowiedział o tym, jak spotkał królową
Mateusz Damięcki opowiedział o tym, jak spotkał królową
Źródło zdjęć: © AKPA, Getty Images
09.09.2022 09:08, aktualizacja: 09.09.2022 10:24

Śmierć królowej Elżbiety II wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych. Najczęściej pojawiają się w nich słowa o "końcu pewnej epoki". Niektórzy jednak decydują się opisać bardziej osobiste wspomnienia związane ze zmarłą królową. Zrobił to m.in. aktor Mateusz Damięcki

.

Królowa Elżbieta II nie żyje. Informację przekazał Pałac Buckingham w czwartek 8 września 2022 roku. Śmierć brytyjskiej monarchini poruszyła ludzi na całym świecie. Wiele osób pisało w mediach społecznościowych o poczuciu końca pewnej epoki.

Mateusz Damięcki wspomina królową Elżbietę II. "Widzieliśmy się tylko raz"

Mateusz Damięcki postanowił upamiętnić zmarłą królową na Instagramie. W żartobliwym poście opisał, jak "spotkał" Elżbietę II. "Znałem ją doskonale. Wielu z nas tak czuje. I nie tylko dlatego, że z zapartym tchem obejrzeliśmy »The Crown«. Nie. Dlatego, że była zawsze, odkąd pamiętam, odkąd pamiętamy, odkąd pamięta sześć pokoleń ludzi chodzących po naszej ziemi. Ale tak naprawdę widzieliśmy się tylko raz. Przez krótką chwilę" - wyznał.

Damięcki ujawnił, że spotkanie miało miejsce 13 marca 2017 roku. Aktor chciał tego dnia zwiedzić królewskie stajnie. Kiedy wysiadł z londyńskiego metra i znalazł się przy Pałacu Buckingham, okazało się, że na tamtejszym placu jest niezwykle tłoczno. Damięckiemu udało się dostać pod barierki. Niedaleko stał telebim, na którym widać było królową i jej męża.

"Królowa tymczasem trzymała w dłoniach znicz Igrzysk Wspólnoty Narodów. Oto bowiem za chwilę miał zgodnie z tradycją zapłonąć ogień podany Królowej przez jednego ze sportowców biorących udział w tej dziwnej dla »reszty świata« imprezie - jednym z niewielu pozostałych przy życiu, nadal z taką pieczołowitością kultywowanych reliktów dawnego Imperium" - relacjonował aktor.

Damięcki opisał "spotkanie" z Elżbietą II. "Królowa spojrzała na mnie"

Damięcki w pewnym momencie oderwał wzrok od telebimu. Okazało się, że królowa stała kilkanaście metrów od niego.

"I wtedy właśnie to się stało. Wiem to. Nawet zrobiłem zdjęcie (zdjęcie nr 2) ale wyszło niezbyt dobrze, nieostro i nie może w żadnym stopniu posłużyć za dowód. Królowa spojrzała na mnie! Prosto na mnie. I uśmiechnęła się. W sensie spojrzała w moją stronę. W sensie w stronę grupy, której byłem częścią. W sensie na tłum. No ile nas tam mogło być? Kilka. Najwyżej kilkanaście. Kilkanaście tysięcy osób" - opisuje z humorem.

Damięcki relacjonuje też, że po pamiętnym "spotkaniu" poszedł do pubu, gdzie dosiadł się do nieznajomego i opowiedział tę historię. "Historię, jak spotkałem Królową Elżbietę II i poznałem księcia Filipa. Postawił mi piwo. Wierzę, że Królową przez tak długo można było być może nie tylko, ale również dzięki wielkiemu poczuciu humoru. God Save The Queen - jeszcze tyle lat będzie się mówić. Z rozpędu" - napisał.

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (12)
Zobacz także